Ofiarą wandali padła MTUlandia przy ul. Sondeja. Plac zabaw został całkowicie wyłączony z użytku, jak dowiedzieliśmy się w urzędzie miasta, może być niebezpieczny dla dzieci.
- Plac został zdewastowany, zamknęliśmy go w sierpniu. Z urządzeń wystają ostre elementy, stwarza to dość poważne zagrożenie dla dzieci
- tłumaczy Agnieszka Siwak-Krzywonos z biura prasowego Urzędu Miasta Rzeszowa.
Z powyrywanych siedzisk wystają bolce, inne są powyginane, bardzo niebezpieczny jest też wybity "wizjer". Ostre fragmenty uszkodzonego materiału leżą nieopodal ogrodzenia, a obok butelki po piwie.
To nie pierwszy raz. Naprawa będzie kosztować
Kiedy MTUlandia zostanie ponownie otwarta?
- Musimy dopiero zamówić poszczególne elementy. Liczymy na to, że w przeciągu kilku tygodni plac zabaw wróci do użytku. Naprawa będzie kosztować ok 6 tysięcy złotych
- mówi Agnieszka Siwak-Krzywonos.
MTUlandia już nie pierwszy raz stała się celem wandali. Poprzednie zniszczenia były jednak drobne, teraz - ze względu na bezpieczeństwo dzieci - trzeba było zamknąć plac. Mimo tego, że obiekty są ogrodzone, a wokół znajdują się kamery monitoringu, nie udało się jeszcze ustalić sprawców.
- Poprosiliśmy policję i straż miejską o częstsze patrole w tamtym miejscu, ale i to nie pomogło - mówi Agnieszka Siwak-Krzywonos.
Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?