Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Najpierw hamaki, teraz siatka: plac zabaw na os. Zwięczyca w Rzeszowie znów zdewastowany. To już drugi raz w przeciągu dwóch tygodni

Marcin Piecyk
Marcin Piecyk
Kolejny element placu zabaw zniszczony. Tym razem padło na tzw. domek
Kolejny element placu zabaw zniszczony. Tym razem padło na tzw. domek RO Zwięczyca
- Brak mi słów. W tak krótkim czasie kolejny element naszego placu zabaw zostaje w zuchwały sposób zniszczony - martwi się przewodniczący RO Zwięczyca. Najpierw ukradziono warte ok. 6 tys. zł hamaki, teraz zdewastowano plac zabaw po raz kolejny. Wszystko na przestrzeni niespełna dwóch tygodni.

Wszystko zaczęło się 24 czerwca, dzień po oddaniu do użytku placu zabaw przy ul. Jarowej w Rzeszowie. Z samego rana mieszkaniec os. Zwięczyca zauważył, że hamaki, które poprzedniego wieczora były na miejscu, zniknęły. Nieco ponad tydzień później, 3 lipca, ktoś ponownie zdewastował plac zabaw. Tym razem padło na "siatkę", która jest elementem tzw. domku.

- Tydzień temu oddano do użytku rozbudowany dzięki RBO2020 nowy plac zabaw dla dzieci na ulicy Jarowej i niestety zdewastowano na nim już kolejne urządzenie rekreacyjne

- czytamy na facebookowej stronie Osiedle Zwięczyca-Rzeszów.

Co stało się tym razem?

- Zostały odkręcone śruby mocujące "pajęczynę". Nie ma nakrętek. Zgłosiłem to już do zieleni miejskiej, ale na chwilę obecną nie mamy niczego w tej sprawie. Trudno podejrzewać kogokolwiek, nie wiemy, czy to ktoś z naszego osiedla, czy w ogóle z naszego miasta. Komuś po prostu nie odpowiada nasz plac zabaw - mówi Janusz Borek, przewodniczący Rady Osiedla Zwięczyca.

- Brak mi słów. W ciągu tak krótkiego czasu kolejny element naszego placu zabaw zostaje w zuchwały sposób zniszczony. Robiliśmy coś dla naszego miasta, żeby dzieci miały jak spędzić czas, żeby rodzice mogli wyjść tam z dziećmi. Niestety, te akty wandalizmu przekreślają nasze marzenia

- dodaje zmartwiony Janusz Borek.

Przypomnijmy, plac zabaw został oddany do użytku 23 czerwca, był on wybudowany za pieniądze z budżetu obywatelskiego i kosztował ok. 150 tys. zł.

Miasto: czekamy jeszcze na hamaki

Na temat kolejnego uszkodzenia placu zabaw przy Jarowej rozmawialiśmy także z Urzędem Miasta Rzeszowa. Zapytaliśmy, czy da się coś zrobić, żeby zabezpieczyć to miejsce i uniknąć kolejnych, nieprzyjemnych sytuacji.

- Od jakiegoś czasu są tam wzmożone patrole policji i straży miejskiej. Nic więcej za bardzo nie da się zrobić, musiałaby być całodobowa ochrona

- mówi Agnieszka Siwak-Krzywonos z biura prasowego Urzędu Miasta Rzeszowa.

Już przy okazji pierwszego "incydentu" na placu zabaw miasto deklarowało, że nie pozostawi w miejscu hamaków pustej przestrzeni. Dowiedzieliśmy się, że zawieszone zostaną tam nowe hamaki, nie wiadomo jednak kiedy. Jak powiedziała nam Agnieszka Siwak-Krzywonos, póki co miasto skupia się na znalezieniu sprawcy. Być może sam jeszcze zgłosi się i odda skradzione urządzenia? Niestety, jest to raczej mało prawdopodobne.

- Nikt nie był zatrzymywany, nikomu póki co zarzutów nie postawiono - informuje Adam Szeląg z Komendy Miejskiej Policji w Rzeszowie.

Potrzebny monitoring i oświetlenie

Odkręcone śruby to raczej łatwa w naprawie usterka, jednak trzeba pamiętać, że to już nie pierwszy raz, kiedy ktoś niszczy ten plac zabaw. Z tego powodu przewodniczący RO Zwięczyca, Janusz Borek, postanowił zadziałać w temacie zabezpieczenia placu przed kolejnymi aktami wandalizmu.

- Rozmawialiśmy z zarządem zieleni, przygotowałem już pismo w sprawie zamontowania tu kamery monitoringu. Innego wyjścia na chwilę obecną nie ma. Dodatkowo zgłosiłem plac na krajową mapę zagrożeń, więc patrole policyjne będą częściej przyjeżdżać

- opisuje Janusz Borek.

Przewodniczący RO Zwięczyca zwraca również uwagę na istotny w tej sprawie szczegół: koniec ulicy Jarowej jest słabo oświetlony.

- To jest koniec naszego osiedla, koniec ścieżki pieszo - rowerowej, brak w tym miejscu oświetlenia. To jest zachętą dla potencjalnego złodzieja, czy kogoś, kto chce to zdewastować. Jak najszybciej złożę wniosek o doświetlenie i objęcie monitoringiem tego terenu - zapewnia Borek.

Kolejny element placu zabaw zniszczony. Tym razem padło na tzw. domek

Najpierw hamaki, teraz siatka: plac zabaw na os. Zwięczyca w...


ZOBACZ TEŻ: Śmieci nad Wisłokiem. Rzeszów, 01.07.2020

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na rzeszow.naszemiasto.pl Nasze Miasto