Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tańsze śmieci w Rzeszowie od 2021? Tak, ale...

Bartosz Gubernat
Bartosz Gubernat
Spalarnia śmieci w Rzeszowie.
Spalarnia śmieci w Rzeszowie. Krzysztof Kapica
Od nowego roku odpady z zabudowy jednorodzinnej w Rzeszowie będą odbierane według nowego harmonogramu. Zmniejszenie częstotliwości kursów śmieciarek ma się przełożyć na obniżenie rachunków dla mieszkańców.

Zmiany w harmonogramie odbioru odpadów podczas ostatniej sesji Rady Miasta Rzeszowa uchwalili radni. Korekta zasad dotyczy jedynie zabudowy jednorodzinnej, w której odbiór śmieci kosztuje więcej, niż z osiedli o zabudowie wielorodzinnej.

- Zmiany konsultowaliśmy z właścicielami nieruchomości jednorodzinnych. Z ich relacji wynika, że niektóre frakcje można odbierać rzadziej, bo przy obecnie stosowanej częstotliwości kursów śmieciarek niejednokrotnie jest tak, że odbierają one odpady z kubłów zapełnionych zaledwie do połowy

– wyjaśnia Maciej Chłodnicki, rzecznik prezydenta Rzeszowa.

Sterty odpadów zalegały w pergolach

Inaczej jest w Rzeszowie w zabudowie wielorodzinnej, gdzie ograniczenie liczby kursów MPGK w ubiegłym roku skończyło się fatalnie. Sterty odpadów zalegały w pergolach, które były zapełnione po sufit. W ciepłe dni frakcja bio szybko się psuła, a w niektórych przypadkach na kubłach i workach pojawiały się robaki. Jak zapewnia miasto, taka sytuacja już się nie powtórzy.

- W blokach uporaliśmy się z problemem, przywracając anulowane wcześniej kursy. Natomiast w zabudowie jednorodzinnej chodzi jedynie o dopasowanie ich liczby do faktycznych potrzeb, które okazują się nieco mniejsze, niż zakładaliśmy

– mówi Maciej Chłodnicki.

Zgodnie ze zmianą w uchwale, od początku 2021 roku szkło w Rzeszowie będzie zbierane jak dotąd, raz w miesiącu. Metal, papier i plastik, będą odbierane co trzy tygodnie. Odpady niesegregowane mają być odbierane co dziesięć dni.

Najbardziej uciążliwe odpady – czyli frakcja bio będzie zabierana inaczej, w zależności od pory roku. Ustalono, że między 1 kwietnia, a końcem października śmieciarka przyjedzie po nią przynajmniej raz w tygodniu. Między początkiem listopada, a końcem marca odbiór będzie rzadszy i zostanie zorganizowany co dwa tygodnie.

- Oczywiście jeśli zajdzie taka potrzeba, firma odbierająca nieczystości uruchomi dodatkowe kursy na osiedla – mówi Maciej Chłodnicki.

Odbiór śmieci w Rzeszowie będzie tańszy?

W rzeszowskim ratuszu mają nadzieję, że zmniejszenie liczby kursów pozwoli obniżyć wysokość rachunków za odbiór odpadów. W przetargu na obsługę systemu odbioru i zagospodarowania odpadów, który miasto ogłosi pod koniec roku, wykonawca będzie szukany na okres przynajmniej kolejnego roku, licząc od przyszłej wiosny.

- Zamówimy usługę, która będzie wymagała poniesienia niższych nakładów na transport, który jest istotnym czynnikiem w kalkulacji cen odbioru odpadów. Dlatego liczymy, że oferty od firm odbierających śmieci będą niższe. Wiele zależy jednak także od innych kosztów, na czele ze spalaniem odpadów. Nie wiemy, jak zachowa się PGE, która jest właścicielem spalarni w Rzeszowie. Mamy nadzieję, że nie podniesie cen na kolejny rok, bo to najpewniej po raz kolejny odbiłoby się na mieszkańcach miasta – mówi Maciej Chłodnicki.

[g] 7790524[/g]


ZOBACZ TEŻ: Ozdrowieniec z pow. lubaczowskiego drugi raz oddaje osocze, aby pomóc w walce z koronawirusem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na rzeszow.naszemiasto.pl Nasze Miasto