Zdjęcie stołów i ławek wrzuconych do kąpieliska Żwirownia w Rzeszowie opublikował na facebookowej grupie "Sąsiedzi Rzeszów" pan Artur Mazur. Na jego fotografii wyraźnie widać, że drewniane meble są zdewastowane, w wodzie dookoła pływają odłamki drewna. Autor zdjęcia trafił na ten akt wandalizmu w niedzielę (6 grudnia) rano.
Co ciekawe, to nie jedyna w mieście dewastacja, na jaką mieszkańcy zwrócili uwagę. Tego samego dnia, również na grupie "Sąsiedzi Rzeszów" pojawiły się zdjęcia z Parku im. Inwalidów Wojennych przy ul. Dominikańskiej. Tam wandale powyrywali z gruntu ławki, uszkodzili skrzynkę elektryczną, przewrócili śmietniki i nawet przenośną kabinę toaletową.
Mikołajkowe dewastacje w Rzeszowie. To ci sami sprawcy?
Mieszkańcy zauważyli oba wymienione akty wandalizmu tego samego dnia, o podobnej porze. O ile ratusz i policja wiedzą już o zniszczonym parku przy Dominikańskiej, ze zniszczeniami na Żwirowni nikt się nie zgłaszał do służb.
- Jeżeli chodzi o Żwirownię, nie mamy takiego zgłoszenia. Jednak sprawdziłam i faktycznie takie działanie miało miejsce
- mówi mł asp. Anna Iskrzycka z Komendy Miejskiej Policji w Rzeszowie.
Miasto z kolei odnosi się do obu spraw i zapowiada, że jeśli uda się schwytać sprawców, dostaną oni "rachunek".
- Czysta głupota. Trzeba teraz znaleźć sprawców. Trudno powiedzieć, czy mogły to zrobić te same osoby. Trudno przypuszczać, żeby w ciągu jednej nocy w dwóch miejscach w Rzeszowie coś takiego się stało. Być może, ale to już musi ustalić policja
- powiedział nam Maciej Chłodnicki, rzecznik prezydenta Rzeszowa.
Na tę chwilę policjanci prowadzą dochodzenie.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?