Rzeszowscy radni PiS chcą zamienić przystanki autobusowe w zielone przestrzenie

- Te przystanki mają szklane ściany i zadaszenia. Te konstrukcje nie chronią przed wpływem słońca – mówił w piątek 19 sierpnia na konferencji prasowej Marcin Fijołek. Konferencja odbyła się w skwarze przy jednym takim przystanku, stojącym przy al. Piłsudskiego po drugiej stronie Urzędu Wojewódzkiego. Przystanek był pusty. Pasażerowie rzadko w nim się gromadzili.

– Rolą przystanków jest ochrona przed deszczem, wiatrem i słońcem i zapewnienie komfortowego sposobu oczekiwania na autobus. W związku z tym chcemy zwrócić się do prezydenta miasta z interpelacją, aby miasto przygotowało program albo jakieś rozwiązanie, które by zapewniło bardziej skuteczne zacienienie tego typu przystanków. Zarówno tych, które już stoją, jak i tych, które miasto planuje wybudować w najbliższym czasie – mówił M. Fijołek.

Radny zaproponował, by budować zielone przystanki, czyli pokryte roślinnością. Jego zdaniem, roślinność nie tylko chroniłaby przed słońcem, ale też gromadziła wodę. – To stworzyłoby nową zieloną przestrzeń w mieście, która by eliminowała gorące wyspy – dowodził radny.

Radny Waldemar Szumny dodał, że tego typu rozwiązani są stosowane już w różnych miastach, w Warszawie, Poznaniu, Białymstoku i Tarnowie.

Rzeszowscy radni PiS zwołali konferencję prasową po tym, jak władze miasta ogłosiły rozstrzygnięcie przetargu na IV etap modernizacji przystanków. W Rzeszowie zostanie przebudowanych 77 kolejnych przystanków. Nowe, przeszklone wiaty mają być lakierowane na szaro i pomarańczowo, wyposażone w podświetlane rozkłady jazdy i oświetlenie wewnętrzne uruchamiane po wejściu pasażera. Zasilanie w energię elektryczną zapewnią panele fotowoltaiczne, które mają być częścią wiat.

Przystanki zostaną wymienione m.in. przy ulicach: Budziwojskiej, Dąbrowskiego, Jana Pawła II, Kotuli, Kardynała Karola Wojtyły, Krogulskiego, Księżycowej, Leszka Czarnego, Olbrachta, Obrońców Poczty Gdańskiej, Przemysłowej, Sanockiej, Sikorskiego, Staromiejskiej, Św. Rocha, Trembeckiego, Wieniawskiego, Witolda i Żółkiewskiego.

W przypadku istniejących już przystanków radni PiS proponują, by zacienić zadaszenie tych przystanków naklejając dodatkowe folie. A tam gdzie to jest możliwe, dopasować je do modelu stojących już w mieście zielonych, ekologicznych przystanków. Takie przystanki stoją na al. Kopisto, ul. Lisa Kuli i Wieniawskiego. Radni PiS dodali, że zamontowana na części rzeszowskich przystanków klimatyzacja nie jest skuteczna. Ponadto zaproponowali, by miasto zmodyfikowało podpisane już umowy na modernizację przystanków pod kątem ochrony pasażerów przed słońcem.