Aglomeracja Rzeszowska. Skorzystać mają wszyscy mieszkańcy

Temat Aglomeracji Rzeszowskiej przewija się w mediach już od wielu lat. We wtorek nowy starosta rzeszowski Krzysztof Jarosz wspólnie z marszałkiem Władysławem Ortylem zapowiedzieli przyspieszenie prac nad projektem.

- Intencją moją przy współpracy pana marszałka jest zintegrowanie samorządów, które są w centralnej części województwa podkarpackiego. Powiat rzeszowski, miasto Rzeszów czyli teren o powierzchni 1,3 tys. mkw. i 400 tys. mieszkańców to jedna całość. Mieszkańcy tych granic administracyjnych nie widzą i chciałbym, żebyśmy ich też nie widzieli w tym sensie, aby zintegrować ten obszar - podkreślał Krzysztof Jarosz.

Pierwszym z wielu ważnych elementów integrujących ten region ma być transport publiczny, który pozwoliłby stworzyć system integrujący przejazdy wszystkich trzech przewoźników.

- Nasz cel: jeden bilet, jeden rozkład jazdy, kolej aglomeracyjna, MKS, MPK zintegrowane z lotniskiem. Konieczne jest stworzenie wspólnego biletu. Jest to jeden z elementów, który stworzy jedną wielką całość. Mieszkańcy Rzeszowa i powiatu rzeszowskiego pracują tutaj. Mamy świetnie rozwiniętą , „Dolinę Lotniczą”, PNT Rzeszów Dworzysko. Ta północna część aglomeracji jest dobrze uprzemysłowiona. Na południu mamy Pogórze Dynowskie, czyli miejsce, gdzie możemy odpocząć. Chodzi o to, żeby mieszkańcy tego obszaru znaleźli wszystko, co potrzebują, czyli pracę i miejsce na odpoczynek - zauważa Krzysztof Jarosz.

Dodał, że prowadzi rozmowy o zintegrowanym bilecie z wójtami, burmistrzami oraz prezydentem Rzeszowa.

- Dziś inicjujemy dyskusję z marszałkiem, który odpowiada za całe województwo. To kluczowy partner dla projektu Aglomeracji Rzeszowskiej - ocenił starosta.

Marszałek Władysław Ortyl podkreślił, że mieszkańcy często nie wiedzą, gdzie kończy się dana gmina, a zaczyna miasto. Można przy organizacji takiego obszaru skorzystać ze wsparcia unijnego.

- Stoimy na tym peronie. Patrzymy na Podkarpacką Kolej Aglomeracyjną będącą dowodem, że to jest trafiony projekt i potrzeba w dalszym ciągu go rozwijać. Myślę, że o tym, w jaki sposób ta aglomeracja ma się rozwijać, też trzeba mówić w Brukseli. Dlatego, że polityka miejska jest istotnym elementem polityki spójności, którą prowadzi UE. To jest cenny instrument Chcielibyśmy, aby powiat rzeszowski i Rzeszowski Obszar Funkcjonalny bardziej otworzyły się na dobre praktyki, które są w Europie - powiedział Władysław Ortyl.