Protest przeciwko budowie linii kolejowej przez Jasionkę w ramach CPK w Rzeszowie [ZDJĘCIA, WIDEO]

Mieszkańcy Jasionki, opozycyjni politycy oraz przeciwnicy budowy Centralnego Portu Lotniczego z innych części naszego kraju protestowali przeciwko jednej z najważniejszych rządowych inwestycji. Swoje postulaty w formie listu przekazali marszałkowi i wojewodzie.

To już kolejny protest przeciwko budowie lotniskowej szprychy CPK. Wariant budowy nowej linii kolejowej zakłada wyburzenia kilkadziesiąt domów jednorodzinnych i budynków użyteczności publicznej w Jasionce (gm. Trzebownisko) k. Rzeszowa.

Pomimo że samorząd województwa podkarpackiego nie ma nic wspólnego z budowa CPK, to właśnie po urzędem marszałkowskim zebrali się protestujący.

- Nasze poprzednie dwa pokojowe protesty nie przyniosły żadnego rezultatu. Władza jest głucha na nasze postulaty. Wszędzie się tylko słyszy, o korzyściach z budowy CPK, ale nikt nie mówi o tym, że wywłaszczenie kilkudziesięciu gospodarstw wiąże się z dramatami ludzkimi. W przypadku Jasionki można by było tego uniknąć, rezygnując z budowy lotniskowej szprychy – mówi Michał Skiba z inicjatywy społecznej „Nie dla dewastacji Jasionki”.

Oprócz niego pod urzędem marszałkowskim zjawiło się około 50 mieszkańców Jasionki, przeciwnicy CPK z Radomia i Baranowa Sandomierskiego oraz posłowie opozycji Krystyna Skowrońska, Grzegorz Braun, Joanna Frydrych i Wiesław Buż. Ten ostatni, jako jedyny z parlamentarzystów przedstawił konkretną propozycję rozwiązania problemu.

- Po co od podstaw budować nowe tory skoro można wykorzystać te już istniejące. Będzie taniej i bez potrzeby wywłaszczenia mieszkańców - mówił Wiesław Buż.

Do protestujących wyszedł Piotr Pilch Wicemarszałek Województwa Podkarpackiego, który odebrał petycję podpisaną przez około 1,2 tys. osób.

- My, jako województwo nie zajmujemy się tą inwestycją. Też jesteśmy zainteresowani przebiegiem linii z powodu lotniska, którego jesteśmy właścicielem. Budowa CPK jest najważniejszym projektem inwestycyjnym dla Polski. Skorzystają z niego miliony osób, również tu na Podkarpaciu. Z Rzeszowa do Warszawy będzie można dojechać w 1 godzinę 45 minut. Osobiście popieram tę inwestycję. Drugą sprawą jest wybór takiego wariantu, który spowoduje jak najmniej wywłaszczeń a jeśli już do nich dojdzie, to mieszkańcy powinni dostać godziwą rekompensatę – mówił wicemarszałek Piotr Pilch.

Następnie protestujący przeszli pod Urząd Wojewódzki. Tam wyrazili swoją opinię na temat budowy CPK kosztem terenów zurbanizowanych w Jasionce. Kilkuosobowa delegacja udała się do Wojewody, aby przekazać jej petycję odnośnie sprzeciwu mieszkańców w sprawie budowy szprychy lotniskowej.

Decyzja w sprawie wyboru wariantu budowy wspomnianej szprychy może zapaść nawet w przeciągu najbliższych dwóch tygodni.

- Żyjemy w niepewności, kiedy listonosz przyniesie decyzję, co z naszym. Planowałem zakładać panele fotowoltaiczne, ale teraz nie wiem, co robić, bo nie wiadomo, który wariant zostanie wybrany i co się stanie z moim domem, dlatego przyszedłem tutaj protestować – powiedział nam jeden z mieszkańców Jasionki.

Pod koniec lipca Marcin Horała pełnomocnik rządu ds. CPK podczas wizyty w Rzeszowie zapewnił, że wybrany zostanie wariant zakładający jak najmniej wyburzeń budynków a jeśli już do takich dojdzie, to wszyscy otrzymają godziwe odszkodowania.

W ramach inwestycji CPK na terenie województwa podkarpackiego ma powstać w sumie 156 km nowych linii kolejowych. Natomiast ponad 200 km istniejących linii zostanie zmodernizowanych.