Korzystasz z Google Chrome? Zmień przeglądarkę na lepszą! Te nowe funkcje i sztuczna inteligencja zachwycają u konkurencji

Sztuczna inteligencja to technologia, która nabiera coraz większego rozpędu. Mianem SI nazywamy potocznie algorytmy systemowe i modele językowe o dużej mocy obliczeniowej, które dzięki analizie danych potrafią zauważyć korelacje między ich poszczególnymi elementami i odtworzyć je w sposób zautomatyzowany. Od kilku miesięcy możemy znaleźć w sieci różne ogólnodostępne algorytmy, które, „nakarmione” dziełami ludzi, tworzą nieprawdopodobnie wiarygodne obrazy i teksty.

Rozwój sztucznej inteligencji w ostatnich miesiącach wyraźnie przyspieszył. Programy piszące własne teksty czy tworzące obrazy w ciągu kilku minut oszałamiają i budzą niepokój wśród ludzi, ponieważ wiele osób obawia się, że SI zabierze im pracę. Może ona jednak też po prostu pomagać w wypełnianiu codziennych obowiązków, co wydaje się rozumieć firma Microsoft.

Jedną z firm, która najszybciej zrozumiała potencjał tej technologii i zaczęła ją wprowadzać do swoich produktów, jest firma Microsoft. Jedną z ciekawszych nowości w Windows 11 jest zaimplementowanie do wyszukiwarki w pasku zadań wyszukiwarki Bing, która niedawno została poszerzona o rozwiązania znane z ChatGPT. Dzięki temu użytkownik już z poziomu systemu lub wyszukiwarki Edge może zadawać sztucznej inteligencji pytania dotyczące różnych rzeczy, a ta z pomocą algorytmu oraz dzięki dostępowi do internetu zwraca nam najlepszą możliwą odpowiedź.

Teraz jednak dodano kilka nowości, które jeszcze bardziej pozostawiają największego konkurenta Microsoft Edge, czyli Google Chrome daleko w tyle. Wśród najważniejszych wymienić należy:

• Generowanie obrazów z poziomu bocznego paska – do paska „Bing” dodano zakładkę, w której szybko można wygenerować obraz za pomocą sztucznej inteligencji. Działa to całkiem przyzwoicie i powinno się sprawdzić do prostszych i mniej wymagających zadań, jednak grafiki końcowe nie są na tym poziomie, co w najlepszym obecnie na rynku Midjourney. Technologia zawarta w przeglądarce zasilana jest przez DALL-E, o którym było głośno jakiś czas temu.

• Redagowanie tekstów – Edge pozwala teraz za pomocą swojego bocznego paska redagować teksty z pomocą sztucznej inteligencji. Dzięki tej funkcjonalności można w szybki sposób utworzyć np. akapit do artykułu o historii Roberta Lewandowskiego. Może być do doskonała pomoc dla osób potrzebujących dodać nieco encyklopedycznej wiedzy do swojego eseju czy pracy zaliczeniowej.

• Tłumaczenie stron z pomocą SI – przeglądarka od Microsoftu pozwala teraz również na tłumaczenie całych stron internetowych. Choć Google Chrome od dawna oferuje taką możliwość, ich Translator nie jest specjalnie dokładny jak na dzisiejsze czasy. Edge obiecuje lepszy przekład dzięki zastosowaniu sztucznej inteligencji.

Z mniejszych nowości można wyróżnić również takie udogodnienia jak możliwość czytania przez przeglądarkę zawartości strony oraz, co więcej, opisu głosowego tego, co jest widoczne na ekranie. Z pewnością pozwoli to niewidomym lub słabo widzącym internautom na lepsze poruszanie się po sieci. Od teraz można również edytować obrazy z sieci bezpośrednio z poziomu Microsoft Edge.

Zobacz również: