Widowiskowe świętowanie 3. Podkarpackiej Brygady Obrony Terytorialnej [ZDJĘCIA]

Podkarpacie było pierwszym regionem kraju, w którym rozpoczęto tworzenie WOT, we wtorek 3 PBOT im. płk. Łukasza Cieplińskiego obchodziła swoje święto. Był pokaz umiejętności terytorialsów, specjalnie przygotowany park zabaw dla dzieci (bo uroczystości połączono z piknikiem rodzinnym), i prawdziwie wojskowa grochówka dla chętnych.

W oficjalnej części podkarpackim żołnierzom WOT dziękowała i gratulowała wojewoda Ewa Leniart, akcentując, że są spadkobiercami Armii Krajowej. Marszałek województwa Władysław Ortyl podkreślał znaczenia WOT dla naszego wspólnego bezpieczeństwa, zarówno w obliczu zagrożenia konfliktem zbrojnym, jak i w czasie pokoju, gdy temu bezpieczeństwu zagrażają klęski żywiołowe.

- My, mieszkańcy Podkarpacia powierzyliśmy wam swoje bezpieczeństwo – przypominał dwóm setkom podkarpackich terytorialsów, ustawionych na placu w szyku defiladowym . – Wierząc, że nas nigdy nie zawiedziecie, zawsze będziecie godnie służyć ojczyźnie.

Odsłuchany „na baczność” hymn Wojska Polskiego zakończył tę bardziej oficjalną część uroczystości. Brygada krokiem marszowym opuściła plac przez budynkiem urzędu, by sformować kolumnę defiladową. Na miejscu zaczął się pokaz umiejętności podkarpackiej OT: czteroosobowa grupa dywersyjno - rozpoznawcza wrogich wojsk zaczęła podchodzenie do linii 3 PBOT. Z dachu budynku urzędu posypał się na nich grad kul umieszczonych tam snajperów. Związany ich ogniem i zaskoczony wróg próbował się ostrzeliwać, ale miał niewielkie pole manewru. Tym bardziej, że chwilę później został spacyfikowany przez oddział szturmowy OT, rozbrojony i wzięty do niewoli. Pokaz zakończył widowiskowy zjazd z dachu budynku urzędu na linach dwóch umieszonych tam terytorialsów. Epilogiem tej części uroczystości była defilada żołnierzy 3 PBOT, w rytm „Warszawianki”. Nieopodal, w części Ogrodów Bernardyńskich, dzieci mogły poszaleć na dmuchanych zjeżdżalniach, a wszyscy skosztować wojskowej grochówki.