Przed budynkami Politechniki Rzeszowskiej stanął... samolot. A dokładniej PZL M-20 "Mewa". Zobaczcie zdjęcia

- PZL M-20 „Mewa” to samolot dyspozycyjny, który był produkowany w dawnym WSK PZL Mielec. Pierwszy egzemplarz tego samolotu zbudowano pod koniec 1978 r. z części dostarczonych z USA. Pierwszy lot odbył się 25 lipca 1979 r. Samoloty zostały wycofane z eksploatacji w związku z wykupieniem PZL-Mielec przez firmę Sikorsky Aircraft Corporation, przez co zrezygnowano z ubiegania się o europejski certyfikat nadzoru (EASA), bez którego samoloty nie miały prawa wzbić się w powietrze po 28 marca 2007 r.

- opisują pracownicy biura prasowego Politechniki Rzeszowskiej im. Ignacego Łukasiewicza.

Egzemplarz, który jest w posiadaniu PRz, nie wzbił się w powietrze od 6 grudnia 2008 roku. Wcześniej Ośrodek Kształcenia Lotniczego tej uczelni posiadał trzy takie samoloty. "Mewa" służyła studentom o specjalności pilotaż przez ponad 20 lat, a w tym czasie za jej sterami uczyło się 397 młodych pilotów.

PZL M-20 "Mewa", pomimo przejścia na zasłużoną emeryturę już ponad 10 lat temu, nadal pozostanie z Politechniką Rzeszowską. Teraz posłuży za atrakcję na kampusie. Samolot stanął przed budynkiem głównym uczelni przy al. Powstańców Warszawy.

- Przyciąga wzrok, uatrakcyjniając otoczenie naszej uczelni. To nie pierwszy samolot, który stanął na miasteczku Politechniki Rzeszowskiej. Wcześniej przed budynkiem Wydziału Budowy Maszyn i Lotnictwa przez wiele lat można było podziwiać samolot Piper PA-35 Pocono, na którego konstrukcji miał się opierać opracowywany w Mielcu samolot M-19

- przypominają pracownicy PRz.

I dodają, że "Mewa" ma za zadanie przypominać o tradycjach lotniczych uczelni, która od prawie 45 lat kształci pilotów lotnictwa cywilnego.