Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kto kupi zlikwidowany Browar w Leżajsku? Trwają negocjacje z zainteresowanymi firmami

Wojciech Tatara
Wojciech Tatara
Ostatnia partia piwa Leżajsk zjechała z taśmy pod koniec sierpnia, maszyny stanęły. Załoga straciła pracę.
Ostatnia partia piwa Leżajsk zjechała z taśmy pod koniec sierpnia, maszyny stanęły. Załoga straciła pracę. Paweł Dubiel
Grupa Żywiec planuje sprzedaż browaru Leżajsk i deklaruje, że chętnych do transakcji nie brakuje. Tymczasem wokół zakładu niewiele się dzieje.

Grupa Żywiec, której właścicielem jest holenderski Heineken, poinformowała kilka dni temu, że zapewniła 83 pracownikom zwolnionym z browaru odprawy o łącznej wartości 21,5 mln zł. Podaje, że tylko 20 proc. tej kwoty wynika z wymogów określonych w Kodeksie Pracy.

Pakiet odpraw

Firma twierdzi, że jej pracownicy dostali pakiet odpraw zgodnie z wewnętrznymi umowami, a także dodatkowe pieniądze na przekwalifikowanie zawodowe. Niewielka część załogi pozostała jeszcze w zamkniętym już browarze, gdzie ma za zadanie utrzymanie bezpieczeństwa i sprawności technicznej zakładu.

Przypomnijmy. 7 lutego Grupa Żywiec, do której należy Browar Leżajsk, poinformowała o planach zakończenia produkcji i zamknięcia zakładu w Leżajsku. Holenderscy właściciele argumentowali, że planują skupienie swojej produkcji w sieci opartej o 4 zakłady: w Żywcu, Elblągu, Namysłowie i Warce. Zakład w Leżajsku pierwotnie miał działać do końca czerwca, jednak na skutek presji społecznej oraz dwóch ofert dotyczących zakupu, jego działalność została przedłużona do końca sierpnia.

Gdy plany likwidacji zostały potwierdzone, gmina Leżajsk z partnerem biznesowym - grupą Żabka - przystąpiła do negocjacji mających na celu zakup browaru. Holenderski właściciel nagle je zerwał i do sprzedaży nie doszło. To oznaczało zwolnienia pracowników oraz pozbawienia dochodu kolejnych osób, które kooperowały z leżajskim browarem.

Wszystko wskazuje na to, że Heineken zamknął zakład, jak sam twierdzi z przyczyn ekonomicznych, ale nie pozwolił, aby piwo w nim zaczęła warzyć konkurencja. Nieoficjalnie udało nam się ustalić, że do gry mógł wejść międzynarodowy koncern znany z produkcji przetworów mlecznych, ponieważ przedstawiciele tej firmy byli widziani kilkakrotnie na terenie browaru.

Politycy PSL uważają, że zakład z taką tradycją przed likwidacją powinno uratować państwo, a konkretnie Krajowa Grupa Spożywcza.

- Żądamy osłon gwarantowanych przez państwo. Minister aktywów państwowych zapewniał, że Krajowa Grupa Spożywcza powstaje właśnie w tym celu. Nie ma żadnej informacji, czym zajmuje się Krajowa Grupa Spożywcza i jaki konkretnie jest jej cel. Rozmowy w sprawie browaru podobno trwały, ale wszystko spaliło na panewce - mówił w czwartek Adam Dziedzic, szef PSL-u na Podkarpaciu.

COMPONENT {"params":{"id":"25287779"},"component":"single_article"}

Spotkanie z Żywcem

Samorządowcy z powiatu leżajskiego wyłonili przedstawicieli do rozmowy z Grupą Żywiec. Takie spotkanie ma się odbyć zaraz po wyborach.

- Będziemy rozmawiać o przyszłości zakładu. Zależy nam, aby w Leżajsku nadal było warzone piwo - mówi Krzysztof Sobejko, wójt gminy Leżajsk.

Być może te rozmowy ostatecznie rozwieją kwestie przyszłości browaru. Co ciekawe, mimo że piwo Leżajsk nie jest warzone w Leżajsku od sierpnia, to bez przeszkód można je kupić pod tą marką w sklepach. Pytanie, czy to z zapasu wyprodukowane wcześniej, czy piwo może uwarzone poza Leżajskiem.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Kto kupi zlikwidowany Browar w Leżajsku? Trwają negocjacje z zainteresowanymi firmami - Nowiny

Wróć na rzeszow.naszemiasto.pl Nasze Miasto