Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zasztyletował własna matkę i odrąbał jej głowę siekierą. Zobaczcie zdjęcia z miejsca gdzie doszło do zbrodni w Lutoryżu k. Rzeszowa

Woj
Na tym podwórzy rozegrały się w środowy poranek dantejskie sceny.
Na tym podwórzy rozegrały się w środowy poranek dantejskie sceny. Paweł Dubiel
Zarzut zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem postawiła prokuratura rejonowa w Rzeszowie 43-letniemu Dawidowi K. Sprawca zasztyletował swoją 80-letnia matkę na przydomowym podwórzu i odciął jej głowę siekierą.

Do tej makabrycznej zbrodni doszło w środę. O godz. 9.20 w Lutoryżu k. Rzeszowa. Policjanci na miejscu zastali przerażający widok staruszki z odciętą głową i licznymi ranami kłutymi w okolicach klatki piersiowej.

Jak podaje prokuratura na miejscu zabezpieczono liczne ślady kryminalistyczne oraz najprawdopodobniej narzędzia zbrodni w postaci noży kuchennych i siekiery. Na ciele kobiety stwierdzono liczne rany kłute w okolicach klatki piersiowej natomiast głowa kobiety znajdowała się obok tułowia.

W związku z tym zdarzeniem zatrzymano 43 letniego mężczyznę Dawida K., syna zmarłej kobiety. Wczoraj z podejrzanym próbowano przeprowadzić czynności procesowe.

-Ten mężczyzna nie przyznaje się do winy i odmówił składania zeznań oraz udziału w jakichkolwiek czynnościach. Skierowaliśmy wniosek do sądu o areszt tymczasowy –informuje prokurator Tomasz Kozak szef Prokuratury Rejonowej w Rzeszowie.

Za zarzucony podejrzanemu czyn tj. z art. 148 § 2 pkt 1 k.k. grozi kara do dożywotniego pozbawienia wolności.
Podejrzanym o ta krwawą zbrodnię jest syn zamordowanej kobiety. Nieoficjalnie na podstawie rozmów z mieszkańcami Lutoryża ustaliliśmy, że po zamordowaniu matki Dawid K. chciał poćwiartować jej zwłoki, jednak przeszkodził mu w tym mieszkający nieopodal brat ofiary, który stalowym prętem uderzył napastnika uszkadzając mu rękę i wytrącając z niej siekierę.

-Stała się wielka tragedia i ciężko mi o tym mówić. Wszystko, co miałem do powiedzenia zeznałem na prokuraturze. Nikt jednak życia nie zwróci mojej siostrze –powiedział nam pan Jan (nazwisko do wiadomości redakcji) brat zamordowanej.

Okazuje się, że sprawca Dawid K. leczył się psychiatrycznie. Jedna z hipotez podawanych przez mieszkańców mówi, że był on pacjentem zakładu psychiatrycznego a obecnie przyjechał na przepustkę. Tych rewelacji nie potwierdza na obecną chwilę prokuratura.

-To był bardzo spokojny człowiek zawsze się ukłonił i z nikim nie miał zatargów. Może nie brał leków i stąd to nieszczęście-zastanawia się jedna z mieszkanek Lutoryża.

Wszystko wskazuje na to że Dawid K. Najbliższe miesiące spędzi w izolacji i najprawdopodobniej biegli zdecydują czy był on poczytalny w trakcie popełnienia zbrodni.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na rzeszow.naszemiasto.pl Nasze Miasto