Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W ataku na Lwów spłonął magazyn z 300 tonami darów dla potrzebujących na Ukrainie. Caritas prosi o pomoc

Urszula Sobol, PAP
Zniszczony po rosyjskim ataku magazyn Caritas w Lwowie
Zniszczony po rosyjskim ataku magazyn Caritas w Lwowie Caritas Polska/Twitter
W nocy z 18 na 19 września, w wyniku ataku na Lwów, spłonął magazyn przemysłowy wykorzystywany przez Caritas-Spes Ukraina. Było tam 300 ton darów z pomocą humanitarną.

W magazynie znajdowało się 300 ton darów z pomocą humanitarną, m.in. generatory prądu i paczki dla Ukrainy od Caritas Polska.

Ksiądz Piotr Potyrała, dyrektor Caritas Diecezji Rzeszowskiej podkreśla, że w magazynie było mnóstwo darów dla potrzebujących na Ukrainie, również Polaków.

- Była tam żywność, odzież zimowa dla dzieci i dorosłych, agregaty prądotwórcze i mnóstwo innych potrzebnych darów - wylicza ksiądz Piotr Potyrała. - Wszystko zostało zniszczone i spłonęło, a potrzeby na Ukrainie wciąż są bardzo duże.

Ksiądz Piotr przypomina również, że Polacy mieszkający na Ukrainie wiele razy doświadczali pomocy również od mieszkańców Podkarpacia oraz od Caritas Diecezji Rzeszowskiej i prosi o wsparcie Caritas Polska, bo straty są naprawdę duże.

Pomoc miało otrzymać 660 rodzin

Magazyn we Lwowie był strategicznym miejscem umożliwiającym rozładowywanie, przechowywanie transportów i dalszą dystrybucję pomocy humanitarnej na terenie całej Ukrainy.

Dzień przed atakiem dotarł ostatni transport z 33 paletami paczek dla Ukrainy, a pomoc miało otrzymać 660 rodzin na Ukrainie.

Biskup Edward Kawa z archidiecezji lwowskiej Kościoła rzymskokatolickiego, w rozmowie z PAP przekazał, że rosyjski atak na Lwów, w wyniku którego spłonął magazyn Caritas-Spes Ukraina spowodował, że ludzie ze zniszczonych przez wojnę terenów nie otrzymają pomocy, przygotowanej dla nich przed zimą.

- Ucierpią przede wszystkim ci, którzy najbardziej potrzebują tej pomocy. Rosja, nie dość że zabrała im domy, zniszczyła ich miasteczka i wioski, to teraz odebrała im jeszcze ten chleb codzienny, którego najbardziej potrzebują: odzież na zimę, agregaty prądotwórcze. To wszystko spłonęło - wskazał biskup.

Zaznaczył, że pomoc miała dotrzeć przed zimą na wschód i południe Ukrainy.

Każdy z nas może pomóc

Staty są ogromne. W związku z zaistniałą sytuacją Caritas Polska uruchomiła zbiórkę dla najbardziej potrzebujących.

Wsparcia można udzielić:

  • wpłacając dowolną kwotę na konto: 77 1160 2202 0000 0000 3436 4384 (z dopiskiem UKRAINA),
  • przekazując wpłatę poprzez stronę caritas.pl,
  • wysyłając SMS o treści UKRAINA pod numer 72052 (2,46 zł z VAT).
od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: W ataku na Lwów spłonął magazyn z 300 tonami darów dla potrzebujących na Ukrainie. Caritas prosi o pomoc - Nowiny

Wróć na rzeszow.naszemiasto.pl Nasze Miasto