Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Trener SMS Resovia: Cieszę się, że mogłem komuś pomóc

#Tomasz Ryzner
K.Kapica
- Bez zastanowienia zgłosiłem się do akcji charytatywnej – mówi Szymon Grabowski, trener SMS Resovia, dla którego udział w 4. PKO Biegu Niepodległości w Rzeszowie był pierwszym w życiu startem w biegu ulicznym.

- Jak panu poszło na trasie?

- Dobrze, na trasie nie maiłem żadnych kryzysów, dobiegłem do mety w dobrej kondycji. Na ostatnim odcinku nawet trochę przyspieszyłem. To był dla mnie pierwszy start w takim biegu.

- Pierwszy start w tak długim, czy w ogóle pierwszy uliczny.

- Pierwszy uliczny. W poprzednich latach w Święto Niepodległości miałem zwykle obowiązki w pracy. Tym razem trafiło się trochę wolnego od piłki nożnej i postanowiłem zadebiutować w tych zawodach.

- Grał pan i gra w piłkę, więc przygotowania nie były chyba zbyt długie.

- Specjalnie się nie szykowałem do tego biegu, ale staram się trzymać formę. Lata wprawdzie lecą, ale dbam o kondycję i problemów dzisiaj nie miałem. Myślę też, że jak mój wiek, 47 minut to niezły czas. Jestem zadowolony.

- Pogoda panu pasowała.

- Było super. Trochę się obawiałem, że może jest za chłodno, ale okazało się, że temperatura, pogoda była w sam raz.

- Pobiegł pan dziś nie tylko dla siebie, ale także wziął udział w akcji charytatywnej „Biegnę dla Małgorzaty”

- Jak tylko się dowiedziałem, że można komuś pomóc, w tym wypadku pani Małgosi, to bez zastanowienia zgłosiłem się do akcji i przykleiłem kartkę na koszulkę „Biegnę dla Małgorzaty”.

- W przyszłym roku planuje pan kolejną „dychę”, czy może coś ambitniejszego?

- Mam w planach Półmaraton Rzeszowski. A jak dopisze zdrowie, to może nawet coś dłuższego. Ale do tego wszystkiego musi być czas, którego czasami jednak brakuje.

Inni trenerzy, pracownicy SMS-u Resovii też biegają?

Biegają, ale dziś nie mogli i jestem chyba jedynym przedstawicielem SMS-u.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na rzeszow.naszemiasto.pl Nasze Miasto