Wszyscy poszkodowani zostali przewiezieni na oddział toksykologii szpitala przy ulicy Lwowskiej w Rzeszowie, gdzie pozostali na dalszym leczeniu.
Pierwsze zgłoszenie o podtruciu tlenkiem węgla odebrali policjanci z komisariatu w Boguchwale w piątek 18 grudnia. Ze wstępnych ustaleń wynika, że w domu jednorodzinnym w miejscowości Niechobrz, wydobywający się z węglowego pieca czad, był powodem podtrucia przebywającego w domu małżeństwa.
Dzień później w Boguchwale podtruciu tlenkiem węgla uległ 53-letni mężczyzna. Nieprzytomnego, leżącego na podłodze w łazience znalazła żona i to ona powiadomiła pogotowie. Przewieziony do szpitala, dopiero wczoraj odzyskał przytomność.
Kolejne dwa przypadki podtrucia miały miejsce na osiedlu Baranówka w Rzeszowie.
W niedzielę około godz. 20.30, w mieszkaniu na ulicy Ustrzyckiej policjanci interweniowali po zgłoszeniu kobiety, której 18-letni syn z objawami zatrucia czadem został przewieziony do szpitala.
Dzień późnej około godz. 12.30, w mieszkaniu na ulicy Mikołajczyka, w trakcie nalewania wody do wanny, 21-letnia kobieta straciła przytomność. Po jej odzyskaniu wezwała pomoc. Przybyłe na miejsce służby ratownicze stwierdziły przekroczone normy zawartości tlenku węgla w pomieszczeniu.
Policjanci dokonali oględzin miejsc zdarzeń zabezpieczając urządzenia grzewcze mogące być przyczyną pojawienia się w pomieszczeniach tlenku węgla. We wszystkich przypadka, przybyli na miejsce strażacy sprawdzili zawartość tlenku węgla w pomieszczeniach, przewietrzyli je i zabezpieczyli do czasu dokładnego zbadania przez specjalistę i potwierdzenia, że użytkowanie systemów grzewczych nie zagraża mieszkającym tam ludziom .
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?