Prace archeologiczne prowadzone są w związku z planowaną renowacją nawierzchni ul. Grunwaldzkiej. Badacze kończą już prace w ostatnim wykopie na ul. Grunwaldzkiej w Rzeszowie, który, na zlecenie wojewódzkiego konserwatora zabytków, wykonany został na wysokości skrzyżowania z ul. Bernardyńską.
Dotychczas badania przyniosły ciekawe odkrycia, a archeolodzy nawet ryzykują stwierdzenie - sensacyjne odkrycia.
Początkiem grudnia ub. roku badacze odsłonili pozostałości XVII-wiecznej Bramy Sandomierskiej, o której istnieniu wiedzieliśmy z przekazów, była także uwidoczniona na słynnym planie Wiedemanna.
Po wznowieniu prac w tym roku czekały nie mniejsze niespodzianki. Oczom archeologów ukazał się bardzo dobrze zachowany granitowy trakt z czasów galicyjskich.
Kolejna niespodzianka to wykopane pod powierzchnia ulicy fragmenty kamiennej podbudowy, na której ułożony był ceglany mur. Świadczy to o tym, że w tym miejscu do XVIII w. była zabudowa, a ulica biegła gdzie indziej.
W połowie ul. Grunwaldzkiej na głębokości ok. 2 metrów archeolodzy odkopali ślady drewnianego traktu. Jak przypuszczają, wił się on między domami, zapewne omijając podmokłe tereny.
Odkryto również ciemne deski, ułożone w formie koryta, biegnące wzdłuż ulicy. To nic innego jak dawna kanalizacja.
Prace kontynuowane były w marcu. Jak twierdzi Dariusz Bobak, dyrektor Fundacji Rzeszowskiego Ośrodka Archeologicznego, były one bardzo owocne.
- Udało nam się znaleźć kolejne fragmenty drogi, co nam pozwala bardziej precyzyjnie odtworzyć dawny przebieg traktu. Odkopaliśmy też mnóstwo zabytków. Cały ten materiał stanowi bardzo dobre uzupełnienie do dotychczasowych ustaleń
- podkreśla Dariusz Bobak.
Na podstawie odkryć Fundacja Rzeszowskiego Ośrodka Archeologicznego przedstawiła już wstępną rekonstrukcję przebiegu drogi w XVIII wieku. Ustalono, że dawny trakt nie prowadził, jak dziś, do ul. Kościuszki, ale skręcał bezpośrednio na Rynek. Zakręt ten wstępnie lokalizowany jest w miejscu budynku przy ul. Grunwaldzkiej 6 w rejonie ul. Matejki.
Tak więc między dzisiejszymi ulicami Grunwaldzką i Kościuszki nie było bezpośredniego połączenia. Ciąg budynków biegł nieprzerwanie od kościoła farnego do Rynku.
Z kolei odkrycia dokonane na skrzyżowaniu z ulicą Bernardyńską pozwalają archeologom stwierdzić, że w tym miejscu główna droga skręcała w stronę klasztoru Bernardynów i prowadziła dalej w kierunku Krakowa, a odnoga biegnąca na północ w kierunku Głogowa Małopolskiego była już zwykłym traktem ziemnym.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?