Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kolorowa i przestronna: taka jest nowa Klinika Endokrynologii i Diabetologii Dziecięcej

Ewa Kurzyńska
Na czele nowej kliniki stoi dr hab. n. med. prof. UR Artur Mazur
Na czele nowej kliniki stoi dr hab. n. med. prof. UR Artur Mazur Bartosz Frydrych
W szpitalu wojewódzkim nr 2 otwarto wczoraj Klinikę Endokrynologii i Diabetologii Dziecięcej. To jedyny taki oddział w regionie.

W klinice na pacjentów czeka 21 miejsc stacjonarnych oraz 6 łóżek do przyjęć w tzw. trybie dziennym. Dziećmi opiekuje się 16 pielęgniarek i 9 lekarzy, którzy przyjmują chorych także w poradniach dziecięcych: endokrynologii, diabetologii, metabolicznej i reumatologii. Kliniką kieruje dr hab. n. med. prof. URz Artur Mazur.

- Powstał kolorowy, komfortowy i przyjazny dla pacjentów oddział. Całkowita wartość projektu wyniosła ponad 5,7 mln zł, z czego zdecydowaną większość stanowiła dotacja z budżetu województwa - mówi Janusz Solarz, dyrektor Klinicznego Szpitala Wojewódzkiego nr 2 w Rzeszowie.

Klinika Endokrynologii i Diabetologii Dziecięcej to jedyny oddział o takim profilu, który działa na Podkarpaciu. Lista schorzeń, z jakimi będą trafiali tutaj mali pacjenci, jest bardzo długa. To m.in. choroby układu endokrynnego, a zwłaszcza niedoczynności przysadki, choroby nadnerczy, zaburzenia dojrzewania płciowego, zaburzenia wzrastania. W klinice będą także diagnozowane i leczone dzieci otyłe, z cukrzycą, pacjenci ze schorzeniami tkanki łącznej oraz chorzy borykający się ze zmianami w układzie kostno-stawowym.

Wkrótce w KSW nr 2 w Rzeszowie powstanie także centrum urazowe dla dzieci, gdzie będą kompleksowo diagnozowani i leczeni pacjenci z obrażenia wielonarządowymi. Na ten cel szpital będzie miał do dyspozycji 9 mln zł.

- Za te pieniądze planujemy m.in. odnowić dziecięce oddziały zabiegowe. Chcemy je także doposażyć je w nowy sprzęt - dodaje Janusz Solarz, szef szpitala.

Już teraz KSW nr 2 jest placówką, która oferuje niepełnoletnim pacjentom najbardziej kompleksową opiekę w regionie. Do szpitala przy ul. Lwowskiej trafiają mali pacjenci z całego regionu. - To, czego nam jeszcze potrzeba, to oddział intensywnej opieki medycznej dla dzieci. Mam nadzieję, że uda się go stworzyć w niedalekiej przyszłości - dodaje Janusz Solarz.


Zobacz też: Student Politechniki Rzeszowskiej zaprojektował nowoczesną laskę dla osób niewidomych

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na rzeszow.naszemiasto.pl Nasze Miasto