Jest awans żużlowców Texom Stali Rzeszów do pierwszej ligi! Co dalej? [OPINIE]

Jestem dumny z tego sukcesu. Nic do niego nie dołożyłem, jestem trybikiem w maszynie. Jest to sukces zawodników, teamów, mechaników, sztabu szkoleniowego. Ja zadbałem, tylko żeby płacenie było na bieżąco. Co dalej? Jest 1 liga. Pracujemy nad kolejnymi transferami

-powiedział prezes Drymajło.

Ogłosiliśmy, że zostają z nami Krystian Pieszczek, Peter Kildemand, Jacob Thorssell, Marcin Nowak, Wiktor Rafalski. Mamy już praktycznie dograne warunki z nowym juniorem. Staramy się, aby był jeszcze jeden. W naszym kręgu zainteresowań znajduje się jeszcze trzech zawodników. Może przyjdzie jeszcze jedna osoba. Musimy jeszcze zgrać finanse, żeby była. Nicki Pedersen? Na dziś Nicki z nikim nie podpisał kontraktu. Czy to będziemy my? Zależy od finansów, od rozmów. Rozmawiamy nie tylko z zagranicznymi zawodnikami, ale także z polskimi. Za tydzień, dwa wszystko będzie jasne. Rozmowy toczą się także ze sponsorami, bo trzeba mieć pokrycie finansowe na podpisanie kontraktów. Jeżeli będzie nas tylko stać, to będą też gwiazdy. Dzisiaj lampka szampana, a od jutra do roboty - dodaje szef rzeszowskiego speedwaya.

Wczoraj odbyły się rozmowy, podczas których dogadaliśmy się z klubem, a w sobotę rano już oficjalnie podjąłem decyzję o podpisaniu dwuletniego kontraktu. W Rzeszowie jest super atmosfera, super tor, super stadion, super ludzie, super miasto. Drużyna bardzo OK. Cieszę się, że tu zostaję. Czy przeprowadzę się do Rzeszowa? Jeszcze nie wiem

– to Wiktor Rafalski.

Chodzę na żużel 45 lat, a takie mecze jak ze Startem bardzo mi się podobają. Bardzo mnie poruszają, zwłaszcza że ukochana drużyna awansuje do wyższej ligi. Mamy świetny zespół, który może zamieszać w 1 lidze. Zapewne to cieszy kibiców żużla, którzy tak licznie przyszli na to spotkanie, że znowu powstała drużyna, która ma aspiracje, że może coś znaczyć, że w najbliższej przyszłości być może ekstraklasa. To jest nasz cel, nasze zamierzenia. Grupa ludzi, która zebrała się wokół H69 jest zdeterminowana, wszystkim się chce. To jest pierwszy owoc tej współpracy i tego bycia razem

– komentował Marek Ustrobiński.

Radość z awansu jest ogromna. W najważniejszej części sezonu byliśmy drużyną, wygraliśmy w play-off wszystkie spotkania. Coś niesamowitego. Przeżywałem już awans z Wilkami Krosno. Myślę, że będą kolejne awanse – mówił Rafał Karczmarz, który jednak na temat swojej przyszłości nie chciał się jeszcze wypowiadać.

Pierwsza liga była naszym celem, jaki postawiliśmy sobie przed sezonem. Udało się go zrealizować. Wierzyłem w awans cały czas. To naprawdę wyjątkowy dzień, bardzo dużo kibiców, bardzo się cieszę raz z nimi

– stwierdził Marcin Nowak.

Podczas swojej pracy w żużlu jeszcze nie przeżywałem awansu. Ogromnie się z niego cieszę. Mam nadzieję, że to nie ostatni taki awans. Nadal będziemy podążać nakreśloną ścieżką, żeby speedway w Rzeszowie był na jak najwyższym poziomie. Podczas sezonu mówiłem, że runda zasadnicza jest dla nas najważniejsza, aby dostać się do fazy play-off i w niej zwyżkować z formą. W rundzie zasadniczej istnieje możliwość popełnienia błędów, testowania silników, różnych wariantów, co w sporcie żużlowym jest konieczne. Chcieliśmy wygrać każdy mecz. Najważniejsza, najwyższa forma przyszła na play-offy, tak jak chcieliśmy, z czego jestem bardzo zadowolony. Chcę podziękować kibicom, bardzo ważna była dla nas ich tak liczna obecność na meczu ze Startem. Mam nadzieję, że również w 1. lidze tak licznie będą przychodzić na nasze mecze - dzieli się swoją awansową refleksją Paweł Piszkorz, menedżer Texom Stali, który nigdy nie zwątpił i wierzył, że stadion Stali będzie w tym sezonie twierdza nie do zdobycia. Był...