Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Będzie więcej kontroli sanitarnych na podkarpackich bazarach i targowiskach

Redakcja
- Najgroźniejsze są sytuacje, kiedy nielegalna sprzedaż produktów odbywa się poza nadzorowanymi bazarami czy targowiskami - mówił dr Mirosław Welz
- Najgroźniejsze są sytuacje, kiedy nielegalna sprzedaż produktów odbywa się poza nadzorowanymi bazarami czy targowiskami - mówił dr Mirosław Welz Krzysztof Kapica
Zapowiedziała to wczoraj wojewoda podkarpacki. To efekt wydarzeń, do jakich doszło w Nowej Dębie. Po spożyciu kupionej tam galarety domowej produkcji, zmarł 45-letni mężczyzna.

Po konsultacji ze służbami i inspekcjami wojewoda Teresa Kubas -Hul zleciła dodatkowe kontrole bazarów w całym województwie przez inspekcje weterynaryjną i sanitarną oraz policję. Ponadto wzmocnienie polityki informacyjnej w zakresie bezpieczeństwa żywności oraz kontynuację szkoleń dla rolników i pracowników Podkarpackiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego.

- Produkcja i sprzedaż żywności wymaga rejestracji bądź zatwierdzenia zakładu, w tym także gospodarstwa produkującego żywność do obrotu, u właściwego organu - powiatowego lekarza weterynarii lub państwowego powiatowego inspektora sanitarnego. Zwracajmy szczególną uwagę na żywność, którą kupujemy, ponieważ życie i zdrowie ludzkie nie ma ceny - zaznaczyła wojewoda. Przypomniała, że podmioty działające na rynku spożywczym są odpowiedzialne za bezpieczeństwo zdrowotne żywności na wszystkich etapach produkcji, przetwarzania i dystrybucji.

W spotkaniu wziął udział Adam Sidor, podkarpacki państwowy wojewódzki inspektor sanitarny. Poinformował, że od chwili zatrucia podległe mu służby przeprowadziły kontrole w 5 powiatach: mieleckim, kolbuszowskim, stalowowolskim, niżańskim i tarnobrzeskim, gdzie doszło do tragedii.

- Przeprowadzone kontrole, których było kilka, niekiedy z powiatowym lekarzem weterynarii lub policją czy strażą miejską, nie ujawniły żadnych nieprawidłowości - tłumaczył Adam Sidor.

Dr Mirosław Welz, podkarpacki wojewódzki lekarz weterynarii, zaznaczył, że najgroźniejsze są sytuacje, kiedy nielegalna sprzedaż produktów odbywa się poza nadzorowanymi bazarami czy targowiskami. Taka sytuacja miała miejsce w Nowej Dębie.

- To gospodarstwo nie miało żadnych uprawnień do obróbki żywności i jej obrotu, robiło to nielegalnie. Od 2021 r. nie prowadziło hodowli zwierząt, co każdy, kto rezygnuje z hodowli, potwierdza stosownym oświadczeniem. Gdy zaś wznawia taką hodowlę, to z odpowiednim wyprzedzeniem ma obowiązek poinformować o tym powiatowego lekarza weterynarii. W tej sytuacji tak nie było - zaznaczył dr Mirosław Welz.

Dodał, że zdrowa żywność pochodzenia zwierzęcego to zdrowe zwierzęta. To także warunki higieniczne produkcji, które zapewniają czystość i dezynfekcję w jej trakcie, brak możliwości zakażeń i skażeń krzyżowych żywności, czyli odpowiednio przygotowane pomieszczenia. - Konsument na bazarze powinien wiedzieć, czy to miejsce jest nadzorowane przez odpowiednią inspekcję, ponieważ oznacza to, że żywność sprzedają tam osoby, które mają do tego uprawnienia - podkreślił.

W regionie mamy zarejestrowanych 3 tys. podmiotów w rolniczym handlu detalicznym. W zależności od rodzaju ryzyka i wielkości produkcji są kontrolowane raz w roku lub częściej. Pod nadzorem inspekcji weterynaryjnej znajduje się 58 miejsc targowiskowych w województwie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Polski smog najbardziej szkodzi kobietom!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Będzie więcej kontroli sanitarnych na podkarpackich bazarach i targowiskach - Nowiny

Wróć na rzeszow.naszemiasto.pl Nasze Miasto