Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

21 lat temu w Rzeszowie otwarto halę Podpromie [ZDJĘCIA]

OPRAC.: wt
Budowa hali widowiskowo-sportowej na Podpromiu, fotografia z 1979 roku
Budowa hali widowiskowo-sportowej na Podpromiu, fotografia z 1979 roku Jacek Stankiewicz
Rzeszowska hala Podpromie, nazywana też Regionalnym Centrum Widowiskowo-Sportowym im. Jana Strzelczyka, została oficjalnie otwarta dokładnie 21 lat temu - 16 czerwca 2002 r. Droga do tego dnia była jednak wyboista, bo obiekt budowany był od... lat 70. ub. wieku.

W latach 70. XX w. kiedy Resovia zdobywała cztery tytuły mistrza Polski i z powodzeniem rywalizowała w europejskich pucharach, mecze tutejszych siatkarzy odbywały się w hali przy ul. Pułaskiego. Każdorazowo stawiał się tam komplet publiczności, który oklaskiwał m.in. Stanisława Gościniaka, Marka Karbarza czy Jana Sucha. Hala ROSiR mogła jednak pomieścić maksymalnie ok. 1000 osób. Tych, którzy chcieli ogladąć na żywo popisy resoviaków było zdecydowanie więcej, dlatego w mieście zapadła decyzja o budowie nowej hali.

Początkowo budynek powstawał głównie dzięki pracy działaczy sportowych i kulturalnych, ale prace szły bardzo powoli. Jak tłumaczył niegdyś na łamach Nowin dr. Mieczysław Janowski, który w 1991 r. został prezydentem Rzeszowa, niewielkie postępy na placu budowy wynikały głównie z braku formalnej akceptacji dla projektu ze strony ówczesnych władz partyjnych i - w ślad za tym - brakowało pieniędzy na tę inwestycję.

Na początku lat 90. ub. wieku obiekt, który przez wiele lat stał w stanie surowym, znajdował się w opłakanym stanie. I choć było wiadomo, że hala z prawdziwego zdarzenia, w mieście takim jak Rzeszów, jest niezbędna, to nie było pewne czy budynek na Podpromiu nadaje się jeszcze do dalszych prac.

Prezydent Janowski poprosił wówczas o konsultację profesora Stanisława Kusia, projektanta budynku, aby ocenił stan wytrzymałościowy konstrukcji. Z jego ekspertyzy wynikało, że tak. Wtedy zaczęło się gorączkowe poszukiwanie potrzebnych pieniędzy, bo Rzeszów na początku lat 90. nie był bogatym miastem i samodzielnie nie miał szans podołać takiej inwestycji.

Kiedy w 1999 roku Mieczysław Janowski został senatorem, misję dokończenia budowy hali Podpromie przejął jego następca w Ratuszu, Andrzej Szlachta. Jednak bez pomocy senatora Janowskiego i innych podkarpackich parlamentarzystów inwestycja zapewne nadal długo stałaby w miejscu.

- Pamiętam, że z pomocą m.in. posłów Zbigniewa Rynasiewicza i Józefa Górnego oraz przy wsparciu ówczesnej wiceminister finansów Haliny Wasilewskiej-Trenkner, udało się zabezpieczyć pieniądze w budżecie centralnym na ten cel. Poprawki budżetowe zaakceptował Senat oraz Sejm i mój następca mógł kontynuować budowę, doprowadzając do otwarcia hali - wspominał w 2015 r. w Nowinach dr Janowski.

Prezydentowi Andrzejowi Szlachcie budowę hali udało się dokończyć w 3 lata i 16 czerwca 2002 roku budynek został oficjalnie otwarty. Przez kolejnych 21 lat obiekt i wypełniający go szczelnie podczas siatkarskich meczów kibice byli świadkami wilelu sukcesów nie tylko siatkarzy Asseco Resovii (najświeższy to III miejsce w sezonie 2022/23), ale też siatkarek Developresu, aktualnych wicemistrzyń Polski.

Hala Podpromie ma widownię na 4304 miejsc. Istnieje też możliwość rozstawienia 2500 dodatkowych krzesełek na płycie głównej. Jak informuje wikipedia, rzeszowska hala jest dzieki temu jedenastą w Polsce pod względem pojemności.

W obiekcie o łącznej pow. 15 tys. m2, odbywają się nie tylko wydarzenia sportowe. To także miejsce wielu koncertów, wystaw i targów. Ma w swojej historii także nietypową rolę, która przypadła jej w udziale w czasie pandemii Covid-19. W kwietniu 2021 roku jej wnętrza przygotowywano do uruchomienia masowego punktu szczepień.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na rzeszow.naszemiasto.pl Nasze Miasto