Tomasz Warchoł, rzecznik Klinicznego Szpitala Wojewódzkiego nr 2 im. Św. Jadwigi Królowej w Rzeszowie, przekazuje, że 12-letnia Anastasia, która została raniona nożem, nadal jest w szpitalu. Jej stan jest dobry.
- Teraz tak naprawdę dziewczyna jest rehabilitowana po operacji i jeżeli wszystko będzie dobrze, to może zostanie już na weekend wypisana do domu - mówił wczoraj Tomasz Warchoł, rzecznik KSW nr 2 w Rzeszowie. I dodał, że w czwartek 23 listopada Anastasia będzie miała jeszcze konsultację okulistyczną.
Niestety, jak przekazała nam mama Anastasii, dziewczynka prawdopodobnie nie będzie widziała na jedno oko. - Jeszcze nie do końca to stwierdzono, ale kazali nam nastawić się na najgorszy scenariusz, że jednak nerw oka został uszkodzony - powiedziała pani Natalia, mama Anastasii.
Przypomnijmy. Do dramatycznych wydarzeń doszło 13 listopada na osiedlu Generała Andersa (dawniej Baranówka), w okolicy bloku przy ul. Mikołajczyka 12.
- Ustalono, że dziewczynka szła sama do pobliskiego sklepu i nagle mężczyzna miał zajść ją od tyłu, a następnie zadać kilka ran w okolicach szyi i głowy ostrym przedmiotem- mówił nam prokurator Krzysztof Ciechanowski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Rzeszowie.
Dziewczyna została przewieziona do rzeszowskiego szpitala „na górce”. W chwili przyjęcia była przytomna, reagowała na polecenia. W poniedziałek przeszła operację chirurgiczną w strefie twarzowo-szczękowej, a po niej przebywała na oddziale intensywnej opieki medycznej.
We wtorek, tuż po godz. 17, 16-latek, który poranił 12-latkę, został zatrzymany, a Prokuratura Rejonowa dla miasta Rzeszów wszczęła śledztwo o usiłowanie zabójstwa 12-letniej Anastasii.
W czwartek, 16 listopada, Sąd Rejonowy w Rzeszowie rozpatrywał wniosek prokuratury o umieszczenie 16-letniego Kyryla H. z Ukrainy w schronisku dla nieletnich na 3 miesiące. W trakcie posiedzenia młody napastnik przyznał się do ataku z ostrym narzędziem na 12-letnią Anastasię. O wyborze ośrodka dla nieletnich zdecydowało Ministerstwo Sprawiedliwości. 16-latek trafił do placówki w Dominowie, miejscowości w pow. lubelskim.
Pani Natalia mówi, że córka nie znała napastnika. Przypuszcza, że 16-latek z premedytacją szukał ofiary. Patrzył, na kogo napaść.
- Nie sądzę, by normalny człowiek nosił przy sobie nóż - uważa mama 12-latki.

Kolejna dawka szczepionki już dostępna!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?