Rzeszów. Nie żyje 43-letnia kobieta. Została zamordowana przez dwóch mężczyzn

Śledztwo w tej sprawie wszczęła Prokuratura Rejonowa dla miasta Rzeszowa.

- W pustostanie przy ulicy Gołębiej w Rzeszowie 24 grudnia odbywała się libacja alkoholowa, w której uczestniczyło dwóch mężczyzn: 45-letni Bogdan K. bez stałego miejsca zamieszkania i 41-letni Łukasz K. czasowo zameldowany w Rzeszowie oraz kobieta, 43-letnia Sylwia K., mieszkanka gminy Niebylec - poinformował prokurator Krzysztof Ciechanowski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Rzeszowie.

Z ustaleń prokuratury wynika, że wigilię cała trójka spędziła na libacji alkoholowej. W trakcie zakrapianej imprezy doszło do awantury.

- Mężczyźni zaczęli wielokrotnie uderzać kobietę po głowie - informuje prokurator Ciechanowski. - Ciosy zadawane były pięściami i dłońmi, a także, jak ustalono, przynajmniej raz kobieta została uderzona szklaną butelką.

W wyniku zadanych uderzeń 43-letnia mieszkanka gminy Niebylec doznała obrażeń głowy, co w konsekwencji doprowadziło do jej zgonu.

27 grudnia Prokuratura Rejonowa dla miasta Rzeszów wszczęła śledztwo i w tym samym dniu podejrzanym zostały ogłoszone zarzuty z art. 148 Kodeksu Karnego: Kto zabija człowieka, podlega karze pozbawienia wolności na okres nie krótszy od 10 lat albo karze dożywotniego pozbawienia wolności.

- W tym samym dniu do Sądu Rejonowego w Rzeszowie o zastosowanie wobec obydwu mężczyzn środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania - mówi rzecznik Prokuratury Okręgowej w Rzeszowie. - Jeszcze tego samego dnia sąd przychylił się do wniosku prokuratury i zastosował wobec obydwóch mężczyzn tymczasowy areszt na okres trzech miesięcy, czyli do 24 marca.

27 grudnia została również przeprowadzona sekcja zwłok poszkodowanej kobiety. - Ze wstępnej opinii biegły wskazał, że obrażenia, których doznała kobieta, powstały w wyniku działania ostrego narzędzia, prawdopodobnie butelki, a także wskutek ciosów zadawanych przez dwóch mężczyzn - informuje prokurator Ciechanowski.

W trakcie przesłuchania do zarzucanego czynu przyznał się tylko Bogdan K., ale obaj podejrzani złożyli wyjaśnienia.

Prokurator Ciechanowski dodaje, że 29 grudnia wykonano również eksperyment procesowy z udziałem podejrzanych w miejscu znalezienia zwłok, ukierunkowany na odtworzenie przebiegu zdarzenia.

- Przed nami jeszcze bardzo dużo czynności procesowych, w tym m.in. przesłuchania świadków, będziemy zasięgać opinii biegłych z zakresu daktyloskopii, badań biologicznych, medycyny sądowej, toksykologii, psychiatrii. Śledztwo jest w początkowej fazie - zaznaczył prokurator Krzysztof Ciechanowski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Rzeszowie.