No, niestety bardzo wiele. Szczyt sezonu grzewczego na osiedlach domków jednorodzinnych (zwłaszcza tych budowanych w ubiegłym stuleciu) przebiegł bowiem pod znakiem duszącego, gryzącego powietrza, którym - naprawdę - strach było oddychać. Trudno też w tej sytuacji nie zastanawiać się, co takiego ludzie wciskają do pieców, żeby dodatkowo podgrzać temperaturę w domu. Cuchnęło jak skrzyżowanie starych szmat, foliowych torebek i przepoconych butów sportowych. I obawiam się, że tak właśnie w wielu przypadkach było. Bo czyż to nie jest „świetny” pomysł: zaoszczędzić na opale i jednocześnie na wywozie śmieci? Po prostu geniusz ekonomii w najczystszej postaci...
Na przełomie roku cała Polska fascynowała się Krakowem, w którym powietrze było tak zanieczyszczone, że mieszkańcy zaczęli nosić maski. W tym samym czasie w niektórych częściach Rzeszowa wielokrotnie zanieczyszczenie powietrza osiągało poziom, przy którym m.in. osobom starszym, dzieciom, czy kobietom w ciąży zaleca się „ograniczenie czasu przebywania na otwartym powietrzu do niezbędnego minimum”.
Nie wymyślam - każdy mógł i może sprawdzić to sobie w serwisie powietrze.podkarpackie.pl. Znajduje się tam dokładna mapa, na której widać gdzie, kiedy i o której godzinie. Zachęcam do obejrzenia, może to komuś podziała na wyobraźnię. Bo najwyraźniej opowieści o czystym powietrzu to zdaniem wielu bajka i wymysł ekologów, a - jak wiadomo - po nas choćby potop, więc kto by się tym przejmował?
Mam jednak cichą nadzieję, że takich, którym śmierdzące powietrze przeszkadza nie tylko z powodów estetycznych, ale przede wszystkim zdrowotnych, przybędzie. Bo chyba lepiej dopłacić do śmieciarki niż wykładać kasę na leczenie?
____________________________________________________________________________________________________
Zobacz też: Samorządy chcą karać tych, którzy palą śmieciami. Łódzcy strażnicy miejscy rozpoczęli kontrole
Źródło: Fakty TVN/x-news[/i]
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?