Jaka jest sytuacja w Przemyskim Inkubatorze Przedsiębiorczości? Radny pyta prezydenta Przemyśla

Radny Maciej Kamiński zapytał m.in. o to ile obecnie podmiotów działa na terenie inkubatora, ile może tam maksymalnie funkcjonować. Czy od momentu powstanie inkubatora odnotowano włamania, zniszczenia, kradzieże?

- Czy utrzymanie budynku, opłaty za media i inne rachunki są w całości pokrywane przez firmy, czy miasto coś musi dopłacać? Jeśli tak, to proszę o informację, jakie to były koszty. Czy budynek, który po remoncie i dofinansowaniu ze środków zewnętrznych jest jednym z ładniejszych w Przemyślu, posiada zabezpieczenie w postaci monitoringu, tak aby osoby, które prowadzą tam działalność, mogły czuć się bezpiecznie? - pyta radny Kamiński.

Chce się również dowiedzieć, ile firm zrezygnowało dotychczas z prowadzenia działalności w inkubatorze i dlaczego.

- Za rekrutację przedsiębiorców do inkubatora, wynajem powierzchni biurowych oraz związaną z tym obsługą organizacyjną i finansowo-księgową odpowiedzialny jest wyłoniony w postępowaniu PZP Operator - ZETO RZESZÓW Sp. z o.o. Operator zawiera umowy najmu z najemcami korzystającymi z pomieszczeń i infrastruktury Inkubatora. Aktualnie na terenie Inkubatora działa osiem podmiotów. W inkubatorze znajduje się 15 pomieszczeń przeznaczonych pod wynajem - odpowiada prezydent Przemyśla Wojciech Bakun.

Stosunek kosztów do przychodów wynosi ok. 30 tys. złotych na plus.

- Na terenie inkubatora odnotowano jedno włamanie, zniszczenie mienia i kradzież gotówki z pomieszczenia biurowego jednego z najemców - dalej odpowiada prezydent.

Radny Kamiński skeirował ponowną interpelajcę do prezydenta, w której prosi o uzupełnienie odpowiedzi.