„Ballady i romanse” we współczesnej interpretacji Magdaleny Drab kipią pozytywną energią, są pełne pięknych fraz, „strasznych” opowieści i dobrej muzyki.
Grupa młodych ludzi, która znalazła się w samym środku mrocznego lasu, zaczyna wspólny wieczór od wywoływania duchów i opowiadania sobie „najprawdziwszych” strasznych historii. A potem wypadki potoczą się już lawinowo…
Autorzy przedstawienia przekonują, że klasyka może się obyć bez grama patosu, może być porywająca, wciągająca i po prostu super!
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?