Awantura na lotnisku w Jasionce. 40-latek palił papierosa przy tankującym samolocie, był agresywny i wulgarny względem funkcjonariuszy SG

Bieszczadzki Oddział Straży Granicznej poinformował o zdarzeniu, które miało miejsce na lotnisku w Jasionce pod koniec lipca. Dyżurny placówki dostał zgłoszenie, że niedaleko tankującego samolotu jest mężczyzna, który pali papierosa. Funkcjonariusze zareagowali błyskawicznie.

Był to 40-letni Polak na stałe mieszkający w Londynie. Do Jasionki przyleciał chwilę wcześniej. Mężczyzna nie reagował na wydawane mu polecenia i zachowywał się bardzo agresywnie. Okazało się, że był pod wpływem alkoholu. Do palącego przy samolocie 40-latka wysłani zostali funkcjonariusze SG z Zespołu Interwencji Specjalnych. Podróżny także wobec nich zachowywał się wyjątkowo agresywnie i wulgarnie. Zaczął znieważać ich w związku z czynnościami służbowymi.

Mężczyzna ostatecznie został przewieziony do izby wytrzeźwień. Sprawa ciągnęła się do czwartku 5 sierpnia, kiedy 40-latek usłyszał zarzut znieważania funkcjonariuszy Straży Granicznej podczas i w związku z pełnieniem obowiązków służbowych do czego się przyznał. Mężczyzna złożył wniosek o dobrowolne poddanie się karze grzywny w wysokości 5 tys. złotych. Zobowiązał się też do listownego przeproszenia mundurowych. Do tego przyjął mandat w wysokości 500 zł za palenie papierosa na lotnisku.