Teraz inne ośrodki onkologiczne nie chcą go już pożyczać leków, bo same mają problem występujący w całej Polsce. Na dzień dzisiejszy nadal nie wiadomo kiedy leki trafią do szpitali, bo trzeba je teraz importować z Austrii lub Stanów Zjednoczonych.
W pracowni, rzeszowskiego ośrodka onkologicznego, codziennie przygotowuje się dziesiątki dawek tzw. cytostatyków. To leki, które ratują życie chorym na raka. Są one bardzo precyzyjnie odmierzone i dobrane. Często skojarzone z innymi, są zawsze podawane w dokładnie określonym przez lekarzy tzw. cyklu niszczą wówczas nowotworowe komórki.
Jednego z leków stosowanych w leczeniu raka piersi, płuc i chłoniakach nie ma w placówce od kilku dni, zapasy kilku innych topnieją.
Źródło: TVP3 w Rzeszowie, Beata Wolańska
Zobacz też
Wiadomości kryminalne na stronie: Podkarpackiej Kroniki Policyjnej
Zapisz się do newslettera! Dodaj też
swój artykułlub prześlij swoje zdjęcia!
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?