- W tym roku zaproponowaliśmy absolwentom ósmych klas około 5200 miejsc w pierwszych klasach - przypomina Zbigniew Bury, dyrektor Wydziału Edukacji w rzeszowskim Urzędzie Miasta. - W tym prawie 2200 w liceach ogólnokształcących, 2300 w technikach, 150 w szkołach artystycznych i 500 w branżowych.
Pisaliśmy, że o przyjęcia ubiega się „trudny rocznik” będący efektem kumulacji, do której doszło przez nałożenie się dwóch reform: obniżenia wieku szkolnego do 6 lat i likwidacji gimnazjów, a stworzenia 8 klas podstawówek. Młodzi ludzie podczas naboru mogli aplikować do 6 szkół i zakreślić w nich dowolną liczbę klas, gdzie chcieliby zostać przyjęci.
Sprawdziliśmy, które oddziały cieszyły się największym zainteresowaniem.
Dalej na topie klasy pod przyszłą medycynę
I tak, jeśli chodzi o ogólniaki to zdecydowanym numerem jeden jest w tym roku VI LO. W klasie o profilu polski - biologia - angielski z 34 miejscami liczba chętnych z I preferencji to aż 151, a w sumie wnioski złożyło tu aż 891 kandydatów. Oddział o profilu angielski - geografia miał 115 kandydatów z I preferencji (a wszystkich 892), a klasa biol.-chem. - 105 z I preferencji (804 wszystkich).
Tadeusz Bajda, dyrektor ZS nr 1 z VI LO przyznaje, że jest zaskoczony. To z jednej strony ogromna radość, iż ta szkoła i jej oferta tak przyciąga kandydatów, ale z drugiej strony poważny kłopot, bo nie jest w stanie zwiększyć w liceach liczby oddziałów i część młodzieży nie zostanie przyjęta.
Dlaczego połączenie języka polskiego z biologią okazało się tak atrakcyjne?
- Sądzę, że daje to młodzieży później szerszy wybór kierunków studiów: albo humanistyczne albo medyczne - mówi dyrektor. - Dla części pewnie rozszerzona chemia mogła wydać się za trudna. To tylko moje domysły.
Kolejne miejsca wśród liceów zajęły oddziały: biol.-chem.-mat. i ang. w I LO, profil dwujęzyczny biol.-pol. w I LO, hist.-ang.-pol. w III LO, biz.-ang.-mat. w III LO, pol.-ang.-biol. i wos w IV LO, fiz.-ang.-mat. w II LO i hist.-pol.-wos w I LO.
W technikach popularnością cieszą się klasy związane z branżą lotniczą. Dla przykładu, w ZS nr 3 najwięcej chętnych z I preferencji ma oddział technik lotniskowych służb operacyjnych - 46 na 34 miejsca. Tu także powodzeniem cieszy się oddział technik reklamy - 46 kandydatów z I preferencji na 34 miejsca. W Zespole Szkół nr 2 najwięcej kandydatów z I preferencji ma technik logistyk (74), w ZS Elektronicznych - t. elektronik (67), w ZS Mechanicznych - t. mechanik (45),t. mechanik lotniczy (115 na 56 miejsc), t. lotniskowych służb operacyjnych(37 na 15), w ZS Technicznych - t. programista (105 na 51 miejsc, w ZS Samochodowych -dwie klasy t. pojazdów samochodowych (43 40), w ZS nr 1 - t. budownictwa (24 na 17).
Szkoły branżowe tradycyjnie już cieszyły się najmniejszym powodzeniem. W niektórych placówkach nawet zerowym. Zawody najczęściej wybierane to: monter zabudowy i robót wykończeniowych w budownictwie w ZSKU, cukiernik i kucharz w ZS Gospodarczych, mechanik pojazdów samochodowych i elektromechanik pojazdów samochodowych w ZS Samochodowych, kucharz w ZS nr 3, monter zabudowy i robót wyk. w budownictwie i fryzjer w ZDZ.
Dyrektor Zbigniew Bury tłumaczy, że nie są w stanie zwiększyć liczby pierwszych klas w liceach. - Przygotowywaliśmy się do naboru od października ubiegłego roku. Robiąc symulację, wzięliśmy po uwagę maksymalne możliwości szkół.
Już teraz niektóre placówki kończą zajęcia ok. godz. 19. Publikacja list zakwalifikowanych do przyjęcia - 17 lipca.
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?