Temperatura w nocy z poniedziałku na wtorek w niektórych miejscach spadła nawet do – 24 stopni Celsjusza. Ci co musieli iść wczesnym rankiem do pracy często na mrozie czekali na autobus MPK, który często przyjeżdżał ze sporym opóźnieniem.
-Uszkodzeniu ze względu na mróz ulegały układy hamulcowe oraz systemy pneumatyczne do zamykania drzwi. Wilgoć która się zebrała w tych systemach zamarzła co spowodowało, że kierowca nie mógł zamknąć drzwi –wyjaśnia Marek Filip Prezes MPK Rzeszów.
Zdaniem prezesa przy tak niskich temperaturach, nie wszystko można przewidzieć, jednak awarie usuwane były na bieżąco, a autobusy wracały na trasę.
-Zamarzanie wilgoci w instalacjach pneumatycznych zdarza się na początku mrozów. Tych awarii nie było jednak zbyt dużo a opóźnienia w większości przypadków nie wynosiły więcej niż 10 minut-dodaje prezes Filip.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?