Na zaproszenie prezes Agaty Pieniążek czytałem wczoraj bajki młodszym i starszym podopiecznym stowarzyszenia. W młodszej grupie jeden chłopczyk próbował ściągnąć mi okulary, inny (a może ten sam?) rozsznurowywał mi buty. Ale “rozbił system” Marek, który w pewnym momencie wpakował mi się na kolana i wyrecytował z pamięci “Lokomotywę” Juliana Tuwima.
W starszej grupie opowiadałem, w jakich okolicznościach powstała bajka “Niezapomniane wakacje Kruszynki w Obłokowie”, której jestem współautorem oraz o jej przesłaniu - że przyjaźń jest możliwa pomimo różnic między nami.
Starsze dzieci zasypały mnie pytaniami. Najbardziej rozbawiło mnie, gdy dociekały, czy pisałem na papirusie.
- Może jestem już niemłody, ale nie aż tak - zażartowałem. Pytający nie dawał za wygraną: - Ale na maszynie do pisania pan pisał? Tu byłem zmuszony potwierdzić, dodając kilka zdań o czasach bez komputera i internetu.
A na pytanie, czy lubię swój zawód, mogłem odpowiedzieć, że kiedy praca jest jednocześnie pasją, wtedy nie męczy.
- Osoby ze spektrum autyzmu również analizują świat, choć na swój sposób - podkreśla prezes Agata Pieniążek. - Potrzeby związane z poznawaniem świata, z czytelnictwem, mają takie same jak osoby bez autyzmu. Ich wyobraźnia jest przy tym niejednokrotnie bardzo bogata. W spektrum autyzmu często jest tak, że osoby nie są w stanie nazwać swoich uczuć, natomiast potrafią pięknie je opisać w innym wymiarze.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?