Na portalu Siepomaga.pl trwa właśnie zbiórka „Daj szansę Julce na sprawną przyszłość.️ Wesprzyj!”, której celem jest zebranie funduszy na pilne i skomplikowane operacje kręgosłupa w Stanach Zjednoczonych dla 4-letniej Julii Kurzydło z Rzeszowa.
Zbiórkę wsparło ponad 14 tys. osób. Zebrano 80 119 zł, ale wciąż brakuje ponad 1,4 mln zł.
Pomóżmy rodzicom w walce o sprawność Julki
Każdy może pomóc w leczeniu i rehabilitacji Julki, wpłacając dowolną kwotę na portalu Siepomaga.pl
Pomóżmy Julce z przeciwnościami losu
- Czas nie jest naszym sprzymierzeńcem. Każdy dzień bez operacji oddala nas od nadziei o samodzielnym funkcjonowaniu Julki. Prosimy, pomóżcie nam w walce o nasze dziecko - urywa głos mama Julki.
I dodaje, że potrzebują, jak najszybciej zebrać pieniądze na operacje córeczki.
- Boimy się, że jeśli będziemy zwlekać, jej stan zdrowia stanie się krytyczny - mówią rodzice Julki. - Każdy dzień to ciężka walka o sprawność naszego dziecka.
Zmiana planów leczenia
Dziewczynka urodziła się z bardzo rzadkim zespołem wad genetycznych - zespołem Larsena. Czekała na operację bioder.
- Ze względu na stan zdrowia Julki lekarze nagle postanowili zmienić plan leczenia. Operacje bioder zostają odłożone w czasie. Aktualnie najważniejsze są skomplikowane operacje kręgosłupa w USA - wyznaje Kinga Drabicka, mama Julki.
Sytuacja ta wynika z bardzo dużej skoliozy kręgosłupa Julki.
- Kręgosłup zaczyna naciskać na klatkę piersiową, co może doprowadzić do stanu zagrożenia życia poprzez utrudnione oddychanie. Wiedzieliśmy o tym, że te operacje również są konieczne, natomiast nie spodziewaliśmy się, że aktualnie będziemy musieli skupić się tylko na nich - wyjaśnia mama Julki.
Dopowiada też, że pasek zbiórki na portalu Siepomaga.pl drastycznie wzrósł. - Jesteśmy załamani. Potrzebujemy jak najszybciej zebrać środki na operacje córeczki - urywa głos pani Kinga. - Każdy rodzic czekający na dziecko ma tylko jedno marzenie - by urodziło się zdrowe. I my pełni nadziei i ufności wierzyliśmy, że nasza córeczka będzie sprawnym, szczęśliwym dzieckiem, takim, które szpitale będzie zna jedynie z opowiadań, nie z własnych doświadczeń.
Niestety, los napisał dla Julki swój własny scenariusz.
- I nie ma nic wspólnego z tym, który my sami dla siebie stworzyliśmy. Jedyne, czego tak naprawdę chcemy, to szczęścia naszego dziecka. Prosimy, pomóż nam! - mówią rodzice Julki.
Polski smog najbardziej szkodzi kobietom!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?