Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Firma z Krakowa zostawiła k. Rzeszowa zbiorniki, z których wycieka czarna oleista maź. Jak duże jest skażenie gleby? [WIDEO]

Józef Lonczak
Józef Lonczak
Wideo
od 16 lat
Krakowska firma prowadziła działalność w niewielkim zakładzie na terenie Przewrotnego w gm. Głogów Młp. Kilka lat temu zaprzestała działalności. Niestety, pozostawiła po sobie kłopotliwe odpady m.in. ropopochodne i mimo napomnień i nałożonej kary ich nie posprzątała.

Spis treści

Firma znika, a olej wycieka

Na terenie dawnego SKR w prowadziła spółka z Krakowa. Dziś budynek jest zamknięty, a problemem, jest kilkanaście pojemników typu mauzer. Z niektórych wycieka i przelewa się czarna oleista ciecz, prawdopodobnie zużyty olej silnikowy.

Mauzery to zbiorniki o poj. 1000 litrów umożliwiające bezpieczne składowanie i przewożenia płynów zarówno spożywczych, jak i materiałów niebezpiecznych. Część z tych mauzerów, ani do przewożenia, ani do przechowywania przepracowanych olejów lub innych toksycznych cieczy się nie naddają. To dlatego, że ich górna część została obcięta i teraz z nich wylewa się z nich czarna oleista ciecz, przypominająca wyglądem i zapachem zużyty olej silnikowy.

Jak duże jest skażenie

Ile tej mazi już wyciekło trudno oszacować, bo otwarte zbiorniki stoją pod gołym niebem i jak pada deszcz, to lżejszy od wody olej wylewa się ze zbiorników na piaszczysty grunt. Im więcej do zbiorników napada, tym więcej czarnego oleju się wyleje. Jak duże jest tu skażenie gleby i wód gruntowych? Nie wiadomo.

Niebezpieczny olej

Wiadomo jednak, że rozlany na ziemię olej przepracowany łatwo w nią wnika i powoduje zatrucie gleby i skażenie wód gruntowych. Na tym nie koniec, ten olej wraz z wodą migruje wraz z wodami podskórnymi do cieków wodnych do rzek i zbiorników wody. Co gorsza, 1 kg takiego oleju może zatruć 4 - 5 mln litrów wody pitnej, lub w najlepszym razie uczynić takie jej ilości (4 - 5 mln l) uczynić ją niezdatne do picia. To dlatego, że przepracowane oleje zawierają szkodliwe i toksyczne związki chemiczne i metale ciężkie (m.in. Ba, Zn, Mg, Pb).

Budynek wygląda na opuszczony już dość dawno temu, o czym świadczy wielkość rosnących przy budynku chwastów. Pracownicy z tartaku mówią, że od roku może dwóch tu nikt nic nie robi. Natomiast kilka miesięcy była tu jakaś komisja oraz policja coś sprawdzali albo szukali, chodzili, ale chyba nawet do środka nie weszli, bo drzwi i metalowe brama do budynku są zamknięte.

Burmistrz Gminy Głogów Małopolski Paweł Baj wyjaśnia, że jest to teren jego gminy, ale krakowska firma ten budynek (i teren tuż przy budynku) wynajmowała lub dzierżawiła od Spółdzielni Rol-Pol Przewrotne i tam powinni wiedzieć więcej.

W Spółdzielni Usługowo-Wytwórczej Rol-Pol w Przewrotnym nikogo nie ma. Obiekty spółdzielni nie sprawiają jednak wrażenia, że jest tu prowadzona systematyczna działalność usługowo-wytwórcza. Może usługi są prowadzone poza siedzibą spółdzielni.

Starosta już ukarał, ale...

Krakowska firma nie działała jednak na dziko. Organem, który wydał jej stosowne zezwolenie na działalność, jest starosta rzeszowski. Okazuje się, że problem jest w tym, że zgoda ta wygasła w roku ubiegłym, a firma po sobie nie posprzątała.

- Firma z Krakowa prowadziła niewielką działalność w Przewrotnem zgodnie z wydanym zezwoleniem. Pracowało w niej najwyżej kilku pracowników, którzy przetwarzali filtry olejowe na surowce wtórne, ale w ostatnich latach ta działalność była coraz mniejsza. Jednak po zakończeniu działalności firma miała wszystko uprzątnąć i nie pozostawiać tu żadnych odpadów, czy cieczy, które mogą być szkodliwe do otoczenia – zapewnia Jan Jodłowski, dyrektor Wydziału Ochrony Środowiska Starostwa Powiatowego w Rzeszowie.

Jednak firma po sobie nie posprzątała, pozostawiając także odcieki z filtrów olejowych.

- Przeprowadziliśmy kontrolę na miejscu. Firma nie prowadzi tam już żadnej działalności i dlatego nałożyliśmy na nią stosunkowo wysoką karę pieniężną, która powinna pokryć uprzątnięcie pozostawionych pozostałości – dodaje dyrektor Jodłowski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Firma z Krakowa zostawiła k. Rzeszowa zbiorniki, z których wycieka czarna oleista maź. Jak duże jest skażenie gleby? [WIDEO] - Nowiny

Wróć na rzeszow.naszemiasto.pl Nasze Miasto