Festiwal food trucków po raz trzeci w Rzeszowie

Na górnym parkingu przy Nowym Świecie specjały z food trucków będzie można kupować w sobotę w godz. 11-21 i w niedzielę od 11 do 19.

W menu znajdziemy amerykańskie burgery, ramen i kanapki w stylu bostońskim. Kolejne burgery i smażone na łoju wołowym frytki zaproponują weterani polskiej sceny street foodowej.

W innym trucku będzie można spróbować smaków Azji. Zimą podawane tu pierożki na parze zniknęły do ostatniego. Do tego w menu sałatki kimchi i wakame oraz mango lassi.

W drugim food trucku ta sama ekipa zaproponuje dania z woka i zupy prosto z ulic Hongkongu i Pekinu.

W weekend będzie też można kupić i spróbować belgijskich frytek i kiełbasek prosto z ulic Berlina. Coś dla siebie znajdą również miłośnicy kuchni włoskiej. Jak zapewniają organizatorzy, będą fantastyczne makarony i dodatki, a więc boscaiola, arrabbiata, pesto rosso, arrabbiata i wołowina, primavera, a może rosa?

Kolejne smaki to naleśniki z francuskiego ciasta podawane zarówno na słono, jak i na słodko. Ostry Gringo, Bekonowy Strzał, Uderzenie Mango, wegański Mr No Gluten czy Kasztanowy Elegancik to niektóre z propozycji.

Do naszego miasta przyjedzie też food truck serwujący curry, chili, gulasze i zupy, doceniony między innymi przez magazyn KUKBUK, finalista Warszawskiej Pyzy 2015. W swojej ofercie ma również dania wegańskie, bezglutenowe oraz bez laktozy.

W kolejnych truckach znajdziemy chrupiące wingsy i stripsy, a do tego autorskie sosy i frytki, tosty, jak przekonują organizatorzy, warte grzechu, azjatyckie kanapki fusion oraz herbatę, która działa podobno lepiej niż sok z gumijagód. To zasługa oryginalnych składników prosto z Tajlandii i niebanalnych smaków - wyjaśniaja organizatorzy.

W kolejnym menu znajdą się quesadille tworzone przez chefa Krzysztofa Lecha, dwukrotnie wyróżnionego przez przewodnik Gault & Millau.

Będzie też coś dla miłośników wyśmienitej, polskiej jagnięciny. A dla wegetarian pyszny falafel.