Prace będą polegały na wydzieleniu równolegle do przejść dla pieszych osobnych pasów ruchu dla rowerzystów. Taką inwestycję cykliści wygrali podczas ubiegłorocznego głosowania na projekty do Rzeszowskiego Budżetu Obywatelskiego na 2016 rok.
Potrzebne było spotkanie
Mimo to, na wiosnę wydawało się, że nie uda się jej zrealizować. Konflikt między Miejskim Zarządem Dróg w Rzeszowie a rowerowym stowarzyszeniem trwał od dawna. Cykliści regularnie zarzucali urzędnikom, że nie biorą pod uwagę ich sugestii podczas planowania kształtu inwestycji rowerowych. Efekt był taki, że w mieście powstawały ścieżki rowerowe z kostki, a nie z równego asfaltu, brakowało przejazdów dla rowerów przez ulice, a w niektórych miejscach na drogach wyrastały znaki lub latarnie.
Czarę goryczy przelała sytuacja związana z realizacją zadań z tegorocznego budżetu obywatelskiego. Na swoim forum rowerzyści podnieśli alarm, że pod nazwą ich zadania (budowa przejazdów rowerowych przez ulice) MZD zamierza zrealizować inwestycję zakładającą budowę ścieżki rowerowej i chodnika wzdłuż ul. Siemieńskiego. Poinformowali o tym radnych, m.in. Wiesława Buża i Konrada Fijołka z Rozwoju Rzeszowa. Sprawę udało się wyjaśnić dopiero wówczas, gdy przedstawiciele stowarzyszenia spotkali się w towarzystwie radnych z dyrekcją MZD.
Kilka skrzyżowań
Modernizacja obejmie skrzyżowania w rejonie ulic: Dąbrowskiego, Powstańców Warszawy, Błogosławionej Karoliny, Wiktora, Szopena, Kopisto, Okulickiego, Niepodległości, X Sudeckiej Dywizji Piechoty, a także okolice rond Pobitno i Krzyża Świętego.
- W związku z rozpoczętymi pracami piesi oraz rowerzyści muszą się liczyć z utrudnieniami w ruchu. Wykonawca ma jednak prowadzić je tak, aby te niedogodności były jak najmniej uciążliwe dla mieszkańców miasta - mówi Maciej Chłodnicki, rzecznik prezydenta Rzeszowa.
Na budowie przejazdów stowarzyszenie nie chce poprzestawać. Jedną z planowanych na kolejne lata inwestycji jest budowa dróg rowerowych na mostach. Podczas spotkania z cyklistami Piotr Magdoń, dyrektor MZD zaproponował m.in. budowę kładek kompozytowych dostawionych do mostu Karpackiego i Lwowskiego po obydwu stronach. Umożliwią one płynne poruszanie się rowerzystów.
- Byłyby to drogi wyłącznie dla ruchu rowerzystów. Koszt takiej kładki to 1,5 mln zł. Jeśli uda się je zbudować, dojeżdżając do zapory nie trzeba będzie juz schodzić z roweru i prowadzić go między pieszymi - mówi Daniel Kunysz, prezes stowarzyszenia Rowery.Rzeszow.pl.
Drugi z pomysłów zakłada budowę parkingów dla rowerów. W pierwszym etapie planowany jest montaż 2000 stojaków, druga część to budowa zadaszenia nad częścią rowerowych parkingów. Mają stanąć przede wszystkim w rejonie szkół, gdzie użytkownicy zostawiają rowery na wiele godzin.
Więcej dróg nad Wisłokiem
Od mostu Lwowskiego w kierunku ul. Ciepłowniczej drogi rowerowe powstaną po obu stronach rzeki.
Urzędnicy z Regionalnego Zarządu Gospodarki wodnej dali zielone światło budowie ścieżek po stronie ZDZ oraz wisłokostrady. Pierwszą trzeba budować od podstaw. Ok. 200 metrów na prawym brzegu ma powstać na bazie betonowych płyt, które zostały tu po budowie drogi do targowiska.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?