W tym roku w Rzeszowie do matury przystąpiło ok. 4 tys. uczniów. Egzaminy będą tylko pisemne, bo te ustne odwołał koronawirus.
Maturzystów czekała niespodzianka. Tegoroczne wypracowanie dotyczyło... "Wesela". Jak przyznają maturzyści z I LO, mało kto obstawiał tę lekturę.
- Temat wypracowania mnie zaskoczył, bo spodziewałem się "Pana Tadeusza". A dostaliśmy "Wesele" i elementy fantastyki. Wydaje mi się, że zdam
- mówi zapytany przez nas uczeń I LO.
- Musieliśmy napisać, jak elementy fantastyczne wpływają na przesłanie utworu - mówi absolwentka I LO.
- Interpretacja wiersza jest nam nie po drodze, więc stwierdziłyśmy, że lepiej będzie wybrać klasycznie rozprawkę - dodaje jej koleżanka.
SONDA: Maturzyści o pierwszym dniu matur!
Zanalizować trzeba było wiersz “Daremne” Anny Kamieńskiej.
- Wrażenia? W porządku - mówi nam uczeń I LO. - Zawsze mogła być "Lalka" - żartuje chłopak. - Wydaje mi się, że to nie była najtrudniejsza z możliwych matur, szczególnie przy tych dwóch, prawie trzech miesiącach , gdzie zostaliśmy odcięci od powtórek. Udało się spokojnie napisać.
O części zamkniętej uczniowie mówią: łatwa.
- Pytania były w miarę łatwe, chociaż dużo było opisowych. Mało było pytań typu ABC - kontynuuje maturzystka. - Trzeba tez było napisać streszczenie. Ale jak widać ja skończyłam już o 10:30. Praktycznie mogłam już wyjść, tylko jeszcze sprawdzałam, bo nie chciałam wychodzić jako pierwsza - przyznaje szczerze.
- Zamknięte pytania były łatwe, ale większa robotę robi tu rozprawka. Jak nie napisałeś dobrze rozpraki to możesz nie zdać - zdradza nam maturzysta z I LO.
Uczniowie bardzo dobrze oceniają też przygotowanie szkoły pod względem zasad sanitarnych. - Nie wiedzieliśmy, jak to będzie wyglądać. To nowa sytuacja, nigdy takiego czegoś nie było. I własnie ten stres był większy od tego maturalnego - mówi absolwentka I LO.
- Na wejściu musieliśmy mieć maseczki, które mogliśmy zdjąć zaraz po zajęciu miejsca na sali egzaminacyjnej - opowiada nam maturzysta z I LO. - Nie było tego dyskomfortu. Na wejściu każdy losował numerek stolika, czyli tak jak na wcześniejszych maturach.
Jak wyglądało oddawanie wypełnionej pracy?
- Trzeba było się zgłosić. Można było wyjść, jeśli do końca egzaminu zostało 20 minut. Jeżeli było mniej, to trzeba już było czekać do końca - kontynuuje uczeń.
- Przebieg procedur wyszedł bardzo sprawnie. Każdy się do wszystkiego stosuje, komisje są przygotowane, a nauczyciele wiedzą, co maja robić, a czego nie możemy robić my, uczniowie. Wszystko było dopięte
- ocenia uczeń I LO.
Wyniki matur poznamy 11 sierpnia.
Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?