Po reprezentacyjnej przerwie i jedni, i drudzy oczywiście będą chcieli wskoczyć na dobre tory. Był czas spokojnie potrenować, ale trener rzeszowskiej drużyny musiał trochę pogłówkować, jak właściwie zestawić zespół, bo nie będzie mógł skorzystać dzisiaj z Macieja Górskiego, który musi pauzować za czerwoną kartkę, którą zarobił w ostatniej kolejce podczas meczu z Termalicą. Kto go zastąpi? Transferu rzeszowianie żadnego nie ogłosili, więc wszystko chyba wskazuje na to, że szansę dostanie młody Filip Mikrut, który w ostatnim czasie prezentował dobrą dyspozycję chociażby w meczach rezerw.
O to strzelanie bramek na pewno kibice rzeszowskiej drużyny mogą się trochę martwić, bo ostatnio z tym były duże problemy - w dwóch ostatnich spotkaniach ligowych (ze wspomnianą Termalicą i wcześniej z GKS-em Katowice) podopieczni trenera Mirosława Hajdy nie strzelili żadnego gola. Trzeba tą złą passę jak najszybciej przełamać.
Łęcznianie to jednak rywal niezwykle trudny, bo w tej chwili są w czubie tabeli, nie przegrali meczu i na dodatek stracili dopiero trzy bramki w tym sezonie. W kadrze Górnika zabraknie w poniedziałek jedynie Mateusza Młyńskiego, który ostatnio doznał urazu stopy.
W rzeszowskim zespole natomiast kontuzjowani są Bartłomiej Wasiluk i Dawid Pieniążek.
- Oczywiście zagramy o zwycięstwo, bo to jest nasze boisko i nasz obowiązek, ale też mamy szacunek dla przeciwnika i musimy być w pełni skoncentrowani
- mówi przed meczem na łamach oficjalnej strony klubu trener Górnika Łęczna Ireneusz Mamrot.
Początek poniedziałkowego meczu o godzinie 18; transmisja w Polsat Box Go.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
