Po ponad roku wracamy do sprawy dotyczącej grupy mieszkańców Rzeszowa, którzy problem z parkowaniem pod swoim blokiem rozwiązali w nietypowy sposób. Wydzierżawili teren od miasta i zorganizowali sobie na nim prywatny parking. Przy konkretnych miejscach stanęły znaki z przypisanymi do nich numerami rejestracyjnymi. Na tym ucierpieli pozostali mieszkańcy, którzy nie znaleźli się na liście osób, które mogą korzystać z kilkunastu miejsc parkingowych.
Do naszej redakcji po raz kolejny zwrócił się w tej sprawie pan Jarosław, jeden z mieszkańców bloku, który jako pierwszy zwrócił uwagę na istniejący problem.
- Na początku października ubiegłego roku poszedłem z jednym sąsiadów do prezydenta Fijołka. Zgodził się z nami, że parking powinien być ogólnodostępny i - podobnie jak wcześniej prezydent Ferenc - zdecydował o wypowiedzeniu umowy. Ale ostatnio dowiedzieliśmy się, że miasto cofnęło to wypowiedzenie. Od decyzji odwołali się, bowiem mieszkańcy posiadający swoje prywatne miejsca parkingowe
– opowiada mieszkaniec Rzeszowa.
Jak dodaje, takie wypowiedzenie umowy i jej przywrócenie miało już miejsce czterokrotnie.
- Ratusz od trzech lat nas tak zwodzi. Prezydent Fijołek obiecywał, że od początku nowego roku zlikwiduje prywatne parkingi, a nic z tym nie zrobił – mówi nam jedna z mieszkanek, która chciała pozostać anonimowa.
Prywatne miejsca parkingowe mają tylko niektórzy mieszkańcy bloku na ul. Dąbrowskiego. Powoduje to, że pozostali mieszkańcy, w tym z bloków na ul. Bohaterów Westerplatte, mają codziennie problem ze znalezieniem wolnego miejsca.
- Wielokrotnie dochodziło do sytuacji, w której osoby postronne nie miały gdzie zaparkować, pomimo wielu wolnych miejsc. Zaparkowanie na prywatnym miejscu lub na chodniku często kończyło się wzywaniem straży miejskiej lub uszkodzeniem mienia
– twierdzi jedna z mieszkanek.
Co na to miasto?
- W przyszłym tygodniu wiceprezydent Jolanta Kaźmierczak spotka się ze stronami, wysłucha mieszkańców i być może uda się znaleźć jakieś rozwiązanie
– mówi Artur Gernand z Kancelarii Prezydenta Rzeszowa.
Transport ogromnego generatora ulicami Grudziądza
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?