Teatr Letni zapełniony w 3/4, średnia wieku - gimnazjum. Najwierniejsi stawili się na koncercie wokalistki, która podczas swojej trasy po Polsce promuje jej drugi album studyjny The Seven Temptations.
Fani na występ Dody czekali pół godziny. W międzyczasie mogli się pobawić świetlnymi mieczami, które można było zakupić na terenie amfiteatru.
W końcu artystka pojawiła się na scenie i zaprosiła wszystkich do swojego królestwa. Trudno było wyczuć jakiego rodzaju jest to królestwo, na pewno bajkowe. Na scenie stał wielki rycerz z mieczem, Doda dosiadała konia lub raczej pegaza (miał skrzydła), któremu potem te skrzydła podpaliła. Sama wokalistka strojem upodobniła się do wojowniczej Xeny.
A wszystko to przy znanych wszystkim fanom starszych piosenek oraz zupełnie nowych.
Widowni się podobało. Wielbiciele talentu Dody śpiewali razem z nią, piszczeli, krzyczeli i wznosili w górę nie tylko miecze świetlne, ale również czerwone serca na sznurku.
Dominika Szostak przyszła na koncert z siostrą i mamą.
- Lubię słuchać Dody. Podoba mi się, że ona robi na scenie prawdziwy show i podchodzi poważnie do swojej pracy, a poza tym większość jej piosenek to przeboje - mówi fanka.
Rzeczywiście, trzeba przyznać, że Doda ma świetny głos i nie fałszuje śpiewając na żywo, co się często zdarza wykonawcom.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?