Na terenie jednej ze stacji paliw w okolicach Radymna, swój samochód do pełna zatankował młody mężczyzna. Kupił jeszcze kartę doładowującą i papierosy. Jednak przy kasie okazało się, że nie ma pieniędzy. Pod pretekstem udania się do banku po gotówkę, pozostawił swoje prawo jazdy, które miało gwarantować zapłatę za paliwo i towary.
Jednak mężczyzna nie uregulował należności ani też nie wrócił po swój dokument. Policjanci ustali, że sprawcą oszustwa jest mieszkaniec woj. śląskiego. Dokument, który pozostawił jest prawdziwy.
Funkcjonariusze zabezpieczyli zapisy z monitoringu i dokumenty kasowe.
Mężczyźnie grozi od 6 miesięcy do 8 lat więzienia.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?