Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Z Rzeszowa do Gruzji dojechał na rowerze! Bartosz Motyka zakończył właśnie swoją samotną wyprawę. Dojechał w niespełna miesiąc

Marcin Piecyk
Marcin Piecyk
Materiały prywatne Bartosza Motyki
Z Rzeszowa wyjechał 6 sierpnia, dziś jest już w Tbilisi w Gruzji. Samotną podróż odbył na rowerze, do przejechania miał prawie 3,5 tys. km, a po drodze odwiedził pięć krajów. Zrobił to, by spełnić marzenie oraz wesprzeć fundację Pro Spe.

Bartosz Motyka to 25-letni mieszkaniec Rzeszowa, który od kilku lat jest wolontariuszem Fundacji Pro Spe. Początkiem sierpnia zdecydował się na coś, o czym od dłuższego czasu myślał: postanowił przejechać na rowerze z Rzeszowa do Tbilisi w Gruzji. Tak nietypowa podróż miała dwa cele.

- To dla mnie przede wszystkim przygoda. Trzy lata temu wybraliśmy się z dziewczyną na rowerach nad morze, do Gdańska. Wyprawa trwała pięć dni, stwierdziłem, że nie było na tyle ciężko, żebym nie dojechał gdzieś dalej. Zdecydowałem, że będzie to Gruzja. Chciałem pomóc Fundacji Pro Spe i przy okazji spełnić swoje marzenie

- mówił nam tuż przed wyjazdem Bartosz Motyka, wolontariusz Fundacji Pro Spe z Rzeszowa.

Z Rzeszowa do Gruzji na rowerze. Młodemu rzeszowianinowi udało się spełnić marzenie

Fundacja Pro Spe powiadomiła nas, że Bartoszowi udało dotrzeć się na miejsce. Przejechanie blisko 3,5 tys. km, a w tym pięciu (nie licząc samej Gruzji) krajów zajęło mu niespełna miesiąc. Trasa Rzeszowianina wyglądała następująco:

  • Rzeszów
  • Słowacja
  • Węgry
  • Rumunia
  • Bułgaria
  • Turcja
  • Gruzja

- Po przejechaniu prawie 3500 km rowerzysta nie zamierza długo odpoczywać, ale chce pomóc jako wolontariusz Fundacji Pro Spe dzieciom, ubogim, chorym i niepełnosprawnym w Gruzji

- powiedział nam Krzysztof Sylwanowicz z Fundacji Pro Spe.

Odważny wolontariusz do Polski powróci już samochodem. Kilka dni przed jego planowanym dotarciem do Tbilisi, w drogę do Gruzji udali się jego rodzice. Jak słyszymy w fundacji, wyjechali, by wesprzeć syna w ostatnich kilometrach podróży, a później bezpiecznie zabrać go do domu.

Zobaczcie zdjęcia z wyprawy!

Z Rzeszowa do Gruzji dojechał na rowerze! Bartosz Motyka zak...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na rzeszow.naszemiasto.pl Nasze Miasto