- Resovia postawiła dziś wysoko poprzeczkę. Liczyliśmy, że będziemy w stanie walczyć, a okazało się, że w pierwszych dwóch setach tej walki nie podjęliśmy. Boli mnie to bardzo, ale z drugiej strony wszystkie dotychczasowe spotkania rozgrywaliśmy z zespołami z czuba tabeli, które walczą o medale. Dlatego jako beniaminek nie mieliśmy w tych spotkaniach wiele do powiedzenia. Zamykamy ten etap i myślimy o meczach z zespołami, które na tę chwilę są w naszym zasięgu - powiedział po meczu Grzegorz Ryś, trener Trefla.
Alek Achrem, kapitan Resovii był bardziej zwięzły: - Z boku ten mecz wyglądał bardzo fajnie. Wszystko nam wychodziło, szczególnie gra w obronie. Trzeci set trochę gorzej, ale fajnie, że chłopaki pokazali charakter i się udało. Cieszymy się ze zwycięstwa za trzy punkty.
Asseco Resovia Rzeszów - Lotos Trefl Gdańsk 3:0 (25:14, 25:16, 26:24).
Asseco Resovia Rzeszów: Lotman (7), Nowakowski (8), Tichacek (3), Grozer (19), Perłowski (7), Mika (12), Ignaczak (libero) oraz Grzyb. Trener Andrzej Kowal.
Lotos Trefl Gdańsk: Hietanen (7), Łomacz, Oivanen (14), Vdovin (3), Świrydowicz (4), Augustyn (5), Kaczmarek (libero) oraz Szczurek, Wilk (1) i Wołosz (3). Trener Grzegorz Ryś.
Widzów: ok. 4100, w tym m. in. Andrzej Dec, przewodniczący Rady Miasta.Sędziowali: Jacek Hojka i Grzegorz Jacyna (obaj Wrocław).
Informujemy, że już wkrótce uruchomimy relacje live z meczów Asseco Resovii.
Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?