Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wybory 2011. Nowe technologie w kampanii wyborczej

o/gp
Komputer to podstawowe narzędzie pracy polityka, także na sesjach Rady Miasta Gdańska.
Komputer to podstawowe narzędzie pracy polityka, także na sesjach Rady Miasta Gdańska. Fot. P.Świderski
Konto na Facebooku, NK.pl, YouTube czy Twitterze dla wielu partii jest stałym elementem ich funkcjonowania. Prym w tej kwestii wiedzie SLD, PSL i przedstawiciele Platformy Obywatelskiej, m.in. Bartosz Arłukowicz, który dzięki swej aktywności stał się politycznym celebrytą sieci.

Aby zwiększyć swoją popularność partie i ich przedstawiciele wykorzystują w kampanii internet.

Według opinii wielu specjalistów, wyborcze zwycięstwo Baracka Obamy w 2008 to zasługa aktywnego wykorzystania social media oraz oparcie kampanii na narzędziach internetowych. Czy zatem polscy politycy podążając amerykańskim wzorcem, podczas tegorocznej kampanii stawiają na swoją obecność i promocję w sieci?

Czytaj także: Wybory 2011 - w internecie najsilniejszą bronią jest humor

Obama przy pomocy internetu stworzył platformę angażującą zwolenników na różne sposoby. Ci z kolei wykorzystując wszystkie znane sobie narzędzia social media i nie tylko, mogli namawiać do głosowania na swojego kandydata poprzez filmiki na YouTube, ciekawe parce graficzne na Flickr`erze, wpisy na Facebooku czy Twitterze. Dodatkowo, ówczesny senator pojawił się na billboardach i plakatach w… popularnych grach komputerowych (m.in. NBA Live 08, Need for Speed Carbon).

Zobacz nasz serwis specjalny Wybory 2011

- Wydaje się, iż coraz więcej przedstawicieli także polskiej sceny politycznej dostrzega potencjał Internetu i narzędzi social media - mówi Janusz Rynk, specjalista ds nowych technologii jednej z firm komputerowych. - Konto na Facebooku, NK.pl, YouTube czy Twitterze dla wielu jest stałym elementem ich funkcjonowania. Można dostrzec, iż swoisty prym w tej kwestii wiedzie Lewica, PSL i przedstawiciele Platformy Obywatelskiej, m.in. Bartosz Arłukowicz, który dzięki swej aktywności stał się politycznym celebrytą sieci. Potwierdzeniem tego były emocje internautów i tysiące komentarzy w sieci wywołane jego słynnym transferem do PO. Tegoroczna kampania już teraz pokazuje, że politycy młodego pokolenia, umiejętnie wykorzystują narzędzia promocji, których dostarcza im internet. Dla wielu z nich, zajmujących dolną cześć listy wyborczej, sieć jest jedynym miejscem, gdzie mogą zaprezentować siebie i swój program wyborczy. Kluczem jest pomysł i dobra strategia komunikacji.

Nadal dużą popularnością wśród kandydatów, cieszą się wiadomości głosowe i esemesowe, głównie z tego względu, iż gwarantują one pewność dostarczenia przekazu do wytypowanych odbiorców, a jednocześnie efektywnie wykorzystują budżet przeznaczony na kampanię.

Czytaj także: Nagi rolnik reklamuje Gdańsk w internecie

Wadą tego narzędzia jaki i wielu innych, z których korzystają politycy jest tak naprawdę fakt, iż umożliwiają one jedynie jednostronną formę komunikacji, której efektywność jest niska. Często również, kandydaci, mimo tego, iż korzystają z serwisów (np. Facebook czy Twitter) pozwalających na dwustronną komunikację, ograniczają się de facto do tzw. nadawania, unikając interakcji z użytkownikiem - wyborcą.

Alternatywą, które niejako wymusza zmianę jest internetowy serwis CallandVote.pl, który umożliwia bezpośredni, telefoniczny kontakt z kandydatami. Jak ocenia Wiesław Gałązka, niezależny konsultant polityczny, taki system wymaga, by posługujący się nim kandydaci posiadali dobry głos i umiejętności prowadzenia rozmów telefonicznych - jeśli spełniają te warunki, powinni podjąć takie wyzwanie.

Osoba zainteresowana rozmową z kandydatem musi jedynie podać swój numer telefonu (nie jest on przechowywany ani przekazywany) na zamieszczonej w serwisie wizytówce danego kandydata, a zostanie nawiązana rozmowa telefoniczna. Można także wybrać moduł SMS lub e-mail. Koszt takiej rozmowy w całości pokrywa kandydat.

By dodatkowo zwiększyć swoją popularność w sieci, partie i ich przedstawiciele zaczynają wykorzystywać Google AdWords – system reklamowy pozwalający na wyświetlanie linków sponsorowanych w wynikach wyszukiwania wyszukiwarki Google. Sojusz Lewicy Demokratycznej wykupił odpowiednie słowa (np. lewica, lewicowy), które mogą kojarzyć się z SLD w celu dotarcia do potencjalnych wyborców.

Jaki będzie efekt kampanii 2011, w której coraz większą rolę odgrywają nowoczesne technologie? Odpowiedź na to pytanie poznamy w niedzielny wieczór 9 października.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto