Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Warsztaty szycia w Rzeszowie. Justyna uczy, jak oswoić maszynę

Katarzyna
Bartosz Frydrych
Warsztaty szycia w Rzeszowie miały początkowo być tylko luźnym spotkaniem koleżanek przy kawie. Szybko jednak okazało się, że zapotrzebowanie na takie spotkania jest ogromne.

Za szycie Justyna Kalandyk zabrała się ponad trzy lata temu, kiedy urodził się jej synek. Zaczynała niemal od zera i wszystkiego uczyła się sama - czytała blogi, oglądała filmy w internecie, podpytywała koleżanki. Najpierw przygotowywała proste formy - ubranka dla dzieci, ozdoby do domu, potem na tapecie pojawiły się lalki. Kiedy opublikowała w sieci zdjęcia swoich prac, znajomi byli zachwyceni i szybko pojawiły się pytania, czy mogłaby pokazać innym, jak robi się takie cuda.

- Najpierw tłumaczyłam, że to naprawdę proste i że ja sama bez kursów się nauczyłam, ale pytań przybywało, więc pomyślałam, że może warto spotkać się z dziewczynami przy kawie i pokazać kilka podstawowych czynności. Najpierw spotkanie miało odbyć się w Trzebownisku, ale tam nie znalazłyśmy sali, wtedy napisała do mnie Karolina Kropa z pubu Kultura. I tak się zaczęło - opowiada Justyna.

Wiedza dla każdego

Justyna na każdym kroku podkreśla, że nie jest profesjonalistką, że sama nie wszystko potrafi i ciągle się uczy (niedawno ukończyła kurs szycia odzieży pierwszego stopnia). Pomysł na warsztaty jest taki, żeby zacząć od prostych form, które będą w stanie uszyć nawet osoby, które nigdy wcześniej nie siedziały przy maszynie.

Zajęcia zaczynają się od „oswojenia” sprzętu - pokazania, jak obsługuje się maszynę, szyje prostymi ściegami. Potem uczestniczki kroją materiał i zabierają się do pracy.

- Ja krążę po sali, pokazuję i pomagam. Zależy mi, żeby wszyscy pracowali w miarę równolegle, nie ma jednak pośpiechu, czekamy na każdego - zapewnia.

Chętnych nie brakuje

Pierwsze dwa spotkania odbyły się w styczniu - dziewczyny szyły proste torby ekologiczne. Na cztery lutowe zaplanowano z kolei szycie plecaków oraz (22 lutego) powtórkę z toreb.

- Mamy kolejkę chętnych do nauki szycia tych torebek, więc pewnie na tym jednym spotkaniu się nie skończy. Na wiosnę planujemy też robić coś trudniejszego, ale nadal będą to proste projekty, które - moim zdaniem - wykonać jest w stanie każdy. W planach są pokrowce na siodełka rowerowe, tzw. nerki, może ozdoby wielkanocne - mówi Justyna.

Co trzeba mieć ze sobą, żeby wziąć udział w warsztatach? Materiały, nici, guziki i inne akcesoria do szycia. Dobrze jest mieć też swoją maszynę, ale nie jest to koniecznie.

- Na miejscu dysponujemy 2 lub 3 maszynami, które możemy pożyczyć, ale jeśli więcej pań będzie ich potrzebować, to trzeba będzie ustawiać się w kolejce. Dlatego najlepiej pożyczyć od kogoś sprzęt, będzie łatwiej - przekonuje Justyna.

Stare obrusy, zasłony

- Jeśli chodzi natomiast o materiały, to na początku naprawdę wystarczą jakieś stare obrusy, zasłony czy ubrania, które zalegają nam w domu. Zawsze można też wybrać się do secondhandu i kupić coś za grosze. Chodzi o to, żeby nie było szkoda - śmieje się Justyna.

Terminy i tematy warsztatów można znaleźć na facebookowym profilu „Spotkania przy maszynie”. Tam też znajdują się informacje na temat zapisów - w jednych zajęciach bierze udział 10-12 osób. Koszt jednorazowego, około trzygodzinnego spotkania to 10 zł.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Warsztaty szycia w Rzeszowie. Justyna uczy, jak oswoić maszynę - Rzeszów Nasze Miasto

Wróć na rzeszow.naszemiasto.pl Nasze Miasto