Wandale zniszczyli graffiti i pomalowali garaże. Interweniowała policja i straż pożarna [ZDJĘCIA]

Tej nocy jeden z mieszkańców osiedla 1 Maja zwrócił uwagę na nowo powstałe napisy, na ścianach garaży pomiędzy Stadionem Miejskim, a blokowiskiem.

Mieszkaniec zawiadomił o tym fakcie policję, która w czwartek ok. godz. 11 zwróciła się z prośbą do Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej o zneutralizowanie plam ropopochodnych, które znajdowały się na ścianach garaży, drodze dojazdowej oraz chodniku.

- Ściany w większości zostały polane olejem. Na miejscu można było też dostrzec inne plamy po oleistej cieczy. Naszym zadaniem było częściowe usunięcie i zneutralizowanie tych zanieczyszczeń - informują strażacy.

- Wszystko wskazuje na to, że grupa kibiców jednej z drużyn piłkarskich malowała treści częściowo obraźliwe pod kątem drugiej. Zostały dokonane oględziny tego miejsca. Nikt do tej pory nie zgłosił zawiadomienia odnośnie uszkodzenia mienia, ale prowadzone są czynności pod kątem ustalenia ewentualnych sprawców - wyjaśniają przedstawiciele bełchatowskiej policji.

Policjanci i strażacy interweniowali wyłącznie przy stadionie, ale jak się okazuje nie tylko tutaj wandale pozostawili po sobie ślad. Zamazane zostały także prace wykonane m.in. na osiedlu Przytorze i Dolnośląskim.

Z napisów, które można było odczytać da się wywnioskować, że tego chuligańskiego czynu dokonali fani łódzkiego Widzewa, którzy nie pałają dużą sympatią do kibiców GKS Bełchatów.