Szwajcarska awionetka awaryjnie lądowała w środę w Woźnicznej koło Tarnowa. - Na wysokości około tysiąca metrów nad ziemią pilot zorientował się, że zgasł silnik w samolocie. Postanowił wylądować na łące w rejonie Pleśnej - relacjonuje kpt. Zenon Mikrut z tarnowskiej straży pożarnej. Manewr zakończyłby się bez problemów, gdyby nie wysoka trawa. Samolot, który już hamował, w pewnym momencie zarzuciło i uderzył skrzydłem o ziemię. Obywatel Szwajcarii wyszedł jednak z tego bez szwanku.
Wideo
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!