Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W Rzeszowie walczą o lodowisko

Bartosz Gubernat
K.Kapica
Radni komisji inwestycji chcą, by w przyszłym roku powstał projekt nowego lodowiska w Rzeszowie. Złożyli już do prezydenta wniosek o sfinansowanie dokumentacji

Jedyne w mieście lodowisko zostało wyburzone w maju. Rozbiórki za zgodą miasta dokonał prywatny inwestor, który na działkach w rejonie stadionu CWKS Resovii zapowiadał budowę centrum handlowo-rozrywkowego Res Vita.

Tereny potrzebne pod inwestycję częściowo odkupił od prywatnych osób, a m.in. działkę z lodowiskiem przekazała mu CWKS Resovia, która wcześniej kupiła od miasta prawo jej wieczystego użytkowania. Był to jej wkład w przyszłą inwestycję. Warunkiem wydania zgody na wyburzenie lodowiska była deklaracja budowy nowego, na jednym z wyższych pięter Res Vity. Po protestach mieszkańców urzędnicy wymogli na inwestorze deklarację, że będzie to ślizgawka z naturalną nawierzchnią, a nie syntetyczną, jak zapowiadał wcześniej.

Budowa centrum handlowego do dzisiaj nie doszła jednak do skutku, dlatego urzędnicy wystąpili do sądu o nakazanie zwrotu działek, które wcześniej przekazali sportowcom. Tak zakładała umowa, która wyraźnie określiła, kiedy budowa centrum ma się rozpocząć i zakończyć. W powstanie Res Vity wierzy już mało kto, dlatego radni pracują nad innym rozwiązaniem, które doprowadzi do powstania nowoczesnego lodowiska. Podczas jednego z ostatnich posiedzeń komisji inwestycji Rady Miasta Rzeszowa zadecydowano, że w przyszłorocznym budżecie powinny zostać zarezerwowane pieniądze na projekt ślizgawki.

- W komisji zasiadają radni różnych klubów, ale w tej kwestii jesteśmy jednomyślni. Rzeszów, jako miasto wojewódzkie, musi mieć lodowisko. Zwłaszcza, że jazda na łyżwach cieszy się tu sporym zainteresowaniem. W tej chwili mieszkańcy muszą jeździć w tym celu do Dębicy albo Sanoka - mówi Jolanta Kaźmierczak, przewodnicząca klubu radnych PO i komisji inwestycji.

Obok stadionu

Radni na nowe lodowisko zaproponowali trzy lokalizacje: osiedle Staromieście, rejon al. Witosa (jak dotychczas) i działki za Zespołem Szkół nr 7 przy ul. Błogosławionej Karoliny. Najbardziej prawdopodobna to dotychczasowe miejsce, które zdaniem komisji inwestycji jest położone najlepiej pod względem komunikacyjnym.

- Są drogi dojazdowe, zmieści się tu także parking. Wielkość samego budynku lodowiska jest do ustalenia. Chcemy, aby zmieścił pełnowymiarową taflę mającą 18x60 metrów. To musi być kryte lodowisko, wyposażone w pełne zaplecze sanitarne i być może także widownię - dodaje Kaźmierczak.

Budowa w tym miejscu zależy od sądu, który ma zdecydować o odebraniu działek inwestorowi Res Vity. Jako, że nie wywiązał się z umowy, ta decyzja wydaje się być formalnością. Niezależnie od tego, radni rozmawiali już z przedstawicielami CWKS Resovii, którzy także deklarują, że w rejonie starej ślizgawki mogą przekazać grunt potrzebny pod budowę nowego lodowiska. Budowa jest planowana na 2018 rok.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na rzeszow.naszemiasto.pl Nasze Miasto