W poniedziałek 23 sierpnia na stronie kuratorium oświaty w Rzeszowie było ponad 300 ofert pracy dla nauczycieli zgłaszanych przez dyrektorów szkół. Większość z nich dotyczyła wakatów bez podania czy dotyczą całego pensum, czy też mniejszej liczby godzin lekcyjnych, zastępstwa stanowiły znikomy procent. Przeważają wakaty w szkołach w małych miejscowościach, w Rzeszowie było kilkanaście ofert pracy. Dane te cały czas się zmieniają, gdyż dyrektorzy po znalezieniu nauczyciela usuwają swoją ofertę.
Czy to oznacza, że na Podkarpaciu zaczyna brakowac nauczycieli?
– Z naszej wiedzy wynika, że nie ma alarmowej sytuacji pod tym względem – ocenia Katarzyna Kwiatanowska-Rodkiewicz z Biura Prasowego Kuratorium Oświaty w Rzeszowie.
Inaczej tę sytuację ocenia prezes ZNP Okręg Podkarpacki Stanisław Kłak. Według niego problem braku nauczycieli narasta z roku na rok.
– Badania ankietowe przeprowadzone przez międzyzakładowe organizacje związkowe, zarządy oddziałów ZNP w 83 procent szkół i placówek, wykazały brak 175 nauczycieli na dzień 31 maja br., 96 w szkołach podstawowych i przedszkolach, 79 w ponadpodstawowych – mówi Stanisław Kłak, zastrzegając że tych braków może być więcej.
– Teraz wypełniane są aneksy do arkuszy organizacyjnych, więc te liczby z pewnością się zmienią. Na emeryturę przechodzą nauczyciele, którzy nabyli uprawnienia 31 sierpnia. Na emerytury będą też odchodzić nauczyciele, którzy nabędą uprawnienia w trakcie nowego roku szkolnego, o ile otrzymają zgodę dyrektorów szkół. W takiej sytuacji dyrektorzy będą musieli zatrudniać na te godziny emerytów lub przydzielić godziny ponadwymiarowe nauczycielom już zatrudnionym - dodaje.
CZYTAJ TEŻ: Problem podkarpackich szkół w czasie pandemii. Nauczyciele zwalniają się lub biorą urlop dla poratowania zdrowia
Z dniem 1 września 2021 r. z zawodu odejdzie 501 nauczycieli, w tym 318 nauczycielom wypowiedziano stosunek pracy przez pracodawcę, 183 nauczyciele wypowiedzieli stosunek pracy na swój wniosek.
Wypowiedzenie stosunku pracy wynika najczęściej ze zmian organizacyjnych, czyli z braku godzin w jednych szkołach lub nadmiaru w innych. Nauczyciel musi mieć zagwarantowane pół etatu, by podjąć pracę. Część z nich nie godzi się na minimalne 1/2 etatu, inni mogą nie godzić się na pracę w godzinach popołudniowych, stąd taka duża fluktuacja.
Prezes ZNP wylicza, że brakuje zarówno nauczycieli przedmiotów ogólnokształcących (matematyka, fizyka, chemia, biologia, j. polski, historia , religia, WF i inne), jak i zawodowych (grafika, poligrafia cyfrowa, lotnicze, informatyka i in.) oraz specjalistów, czyli psychologów i pedagogów.
- Od kilku lat obserwuję ucieczkę nauczycieli z zawodu – mówi Stanisław Kłak. – Niskie zarobki, brak poczucia bezpieczeństwa spowodowany wysokimi, ale nieuzasadnionymi wymaganiami rodziców, którzy często przerzucają ciężar wychowania ich dzieci z domu na szkołę i Kościół, a nawet piszą donosy na nauczycieli, sprawia, że wielu nauczycieli przechodzi na wcześniejsze emerytury i świadczenia kompensacyjne, albo biorą urlopy na podratowanie zdrowia.
ZOBACZ TEŻ:
Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?