Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W Rzeszowie powstała pierwsza kawiarnia dla dzieci

Teraz Rzeszów
Teraz Rzeszów
Dla dzieci od 7. miesiąca życia przygotowano cykl zajęć stymulujących.
Dla dzieci od 7. miesiąca życia przygotowano cykl zajęć stymulujących. Krzysztof Kapica
Drewniany plac zabaw, kojec dla raczkujących maluchów i specjalne dziecięce menu – to tylko niektóre z atrakcji, jakie rodzice znajdą w kawiarni Guzik. Tu na nasze dziecko i jego głośne zabawy nikt nie popatrzy krzywo.

Caffe Guzik to pomysł Magdaleny Delmaczyńskiej, z wykształcenia ekonomistki, zatrudnionej dotąd w firmie marketingowej. Jej marzeniem od zawsze była praca z dziećmi.- Myślałam o prywatnym przedszkolu, ale rynek był już zbyt nasycony, żeby otwierać kolejne – opowiada. – Na urlopie wychowawczym zorientowałam się, że brakuje czegoś innego: miejsca, gdzie mogłabym pójść z dzieckiem i nie przeszkadzać innym dorosłym - mówi mama 4-letniego Mikołaja i 14-letniego Kuby.Miejsce dla całych rodzinTak narodził się pomysł na kawiarnię, która połączy potrzeby dzieci i rodziców. Inspiracją były wyjazdy do innych miast, np. Warszawy, gdzie takie miejsca z powodzeniem działają od lat. Nazwa miała być przyjazna i łatwa do zapamiętania, zwłaszcza dla dzieci. Podobnie wystrój, w którym postawiono na naturalne materiały i żywe kolory. Rzeszowski Guzik ma aż 250 mkw. W części kawiarnianej rodzice mogą umówić się ze znajomymi lub zjeść rodzinny obiad. W menu można znaleźć propozycje na śniadanie, lunch i obiad, w tym pulpeciki w sosie koperkowym, łososia ze szpinakiem, makarony, naleśniki i sałatki. - Menu celowo nie jest rozbudowane, bo wszystko robimy na świeżo. Będą potrawy sezonowe, mamy też swoje autorskie przepisy, np. na herbatę zimową z konfiturami – zdradza właścicielka.Dla dzieci przygotowano odpowiednio mniejsze porcje w specjalnej oprawie. W rosole pływa literkowy makaron, kolorowe kanapki mają zabawne kształty, a pod talerzami są specjalne podkładki, po których można do woli rysować. W czasie, kiedy dorośli rozmawiają przy kawie, dzieci mogą do woli bawić się na dużym placu zabaw. Wszystkie zabawki mają atesty, tory przeszkód i drabinki wykonane są z drewna, a upadki amortyzuje odpowiednia wykładzina. Dla dziewczynek jest specjalna zabawkowa kuchenka. Chłopcy mogą bawić się kolejką albo malować po kredowej ścianie.Nauczą się designu i tańcaNie brakuje gier planszowych, zabawek i łamigłówek, a na nastolatków czeka konsola do gier. Bez brutalnych „strzelanek", za to z szerokim wyborem gier sprawnościowych, w których sterujemy ruchami całego ciała. Raczkujące pociechy można włożyć do specjalnego kojca.– Rodzice mają dzieci w różnym wieku, dlatego do nas będzie mogło zabrać wszystkie, bez względu na różnicę wieku – dodaje Magdalena Delmaczyńska.Ponieważ Guzik łączy w sobie cechy kawiarni, dziecięcej „przechowalni" i przedszkola, na milusińskich czekają też dwie sale warsztatowe, a w nich zajęcia edukacyjne. Dla maluszków od 7. miesiąca życia przygotowano cykl zajęć stymulujących rozwój i stopniowo przygotowujących do rozłąki z rodzicem, związanej z pójściem do przedszkola. Starsze będą mogły lepić w glinie, uczyć się designu, tańca, gry na instrumentach, poznawać języki obce i przywracać do życia stare przedmioty. Warsztaty zaplanowano zarówno w godzinach rannych, jak i popołudniowych. Planowane są także spotkania całych rodzin, np. podczas turniejów gier planszowych.Kiedy nie ma babci i dziadkaPomyślano też o rodzicach, którzy muszą szybko coś załatwić, a nie mają z kim zostawić dzieci. Za dodatkową opłatą na godzinę lub dwie można zostawić je pod okiem pedagoga. Właścicielka chce też organizować przyjęcia urodzinowe, prowadzone przez animatorów. Choć położony przy ul. Krzyżanowskiego Guzik działa dopiero tydzień, już ma stałych klientów. - Dzieci zafascynowane są nawet tym, że mają własną toaletę, w której wszystko jest miniaturowych rozmiarów. Tak im się to podoba, że ręce myją po cztery razy – śmieje się właścicielka.A rodzice doceniają fakt, że nie jest to po prostu kolejna restauracja z kącikiem dla dzieci. - One nie do końca się sprawdzają, bo dzieci biegają pod nogami kelnerów niosących gorące dania, a głośnymi zabawami przeszkadzają w randkach i spotkaniach biznesowych. U nas mogą wszystko i na pewno nikt nie będzie ich uciszał – zapewnia właścicielka.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: W Rzeszowie powstała pierwsza kawiarnia dla dzieci - Warszawa Nasze Miasto

Wróć na rzeszow.naszemiasto.pl Nasze Miasto