Borsuk był ciężko ranny i niestety musiałem go uśpić ponieważ jego stan był bardzo ciężki. Miał złamana łapę, i olbrzymią ranę, która była już mocno zakażona. Zwierzę stoczyło walkę z jakiś drapieżnikiem lub zostało potrącone przez samochód i bardzo cierpiało. Niestety w tym przypadku konieczne było uśpienie –mówi Zbigniew Lew lekarz weterynarii.
Straż miejska w Rzeszowie informuje, że w ostatnim czasie otrzymuje bardzo dużo zgłoszeń dotyczących dzikich zwierząt, które podchodzą pod zabudowania.
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?