Z opinią tą nie zgadzają się jednak internauci. Dyskutanci wysłali nawet maile do spółki Develop Investment budującej Millenium Hall. Według forumowiczów, stawianie ekranów akustycznych przy dróżce dojazdowej jest absurdalne, szczególnie przy takim obiekcie.
- Mieć za sąsiada centrum handlowe to skarb. Po godz. 22 cisza jak makiem zasiał. Zamiast urządzić miejsce dla ludzi, urządza się miejsce pod pseudo graffiti - twierdzi internauta letowniak - Jak to jest, że z płacenia offsetu udało się wywinąć, a z budowy płotu już nie?
Sprawę wyjaśniła Agnieszka Kloc, asystent zarządu firmy Develop Investment, która w odpowiedzi na wiadomość internauty napisała: - W pełni zgadzamy się z pana zdaniem niestety poprzedni inwestor zawarł stosowne porozumienia ze Spółdzielnią Nowe Miasto i mimo naszych działań nie udało się wycofać z tych ustaleń.
Co sądzą o ekranach zapytaliśmy też mieszkańców bloków położonych bezpośrednio przy Millenium Hall.
- Według mnie budowanie ekranów w tym miejscu jest bez sensu. Jeśli miałby być już jakiś hałas z tej strony, to i tak będzie go słychać na wyższych piętrach. Mnie to jest obojętne, najwyżej będę musiała chodzić do sklepu na około, bo obok klatki mam ekrany - powiedziała Pani Małgorzata z bloku przy al. Rejtana 24.
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?